Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Wielkie rozczarowanie z amerykańskiego rynku pracy

Krzysztof Kolany
, aktualizacja: 2021-09-03 14:51

fot. MJgraphics / Shutterstock

Sierpniowe dane z rynku pracy USA negatywnie zaskoczyły nawet największych pesymistów. Równocześnie raport BLS jest dość niejednoznaczny, ponieważ mocniej od prognoz wzrosły płace. Zmalało też bezrobocie.

reklama

Liczba etatów w sektorach pozarolniczych (ang. non-farm payrolls) w sierpniu była tylko o 235 tys. wyższa niż w lipcu – poinformowało rządowe Biuro Statystyki Pracy (BLS). To rezultat bardzo odbiegający od mediany szacunków ekonomistów na poziomie 750 tys.

(Bankier.pl na podstawie danych BLS)

Miesiąc temu raport BLS pokazał przyrost aż 1053 tys. etatów (po rewizji w górę z  943 tys. etatów), co było wówczas pozytywną niespodzianką. Natomiast statystyki za czerwiec pokazały 962 tys. nowych etatów (po rewizji z 938 tys. i pierwotnie raportowanych 850 tys.), co wtedy było wynikiem zdecydowanie lepszym od rynkowego konsensusu na poziomie 700 tys. Natomiast w maju można było mówić o lekkim niedosycie, a w kwietniu rozczarowanie było ewidentne.

Warto pamiętać, że tak w zasadzie mówimy nie tyle o wzroście zatrudnienia w USA, co wciąż o odrobieniu strat z zeszłorocznego lockdownu. Przez poprzednie 16 miesięcy amerykańskie firmy przywróciły 16,8 mln miejsc pracy z 22,2 milionów utraconych w wyniku ogólnokrajowego zamknięcia gospodarki w marcu i kwietniu 2020 roku. Zatem w dalszym ciągu liczba etatów jest o ponad 5,3 mln niższa niż przed koronakryzysem.

Sektor prywatny utworzył 243 tys. nowych miejsc pracy, podczas gdy oczekiwano 670 tys. W sektorze publicznym ubyło 8 tys. stanowisk. Tym razem przeciętnym wynikiem mógł się wciąż pochwalić sektor usługowy (+203 tys.).

Stopa bezrobocia (agregat U-3) w sierpniu wyniosła 5,2% i była niższa niż w lipcu (5,4%). Dla porównania, w lutym 2020 roku bezrobocie wynosiło zaledwie 3,5%.

In plus zaskoczyły za to statystyki wynagrodzeń. Przeciętna płaca godzinowa wzrosła o 0,6% mdm oraz była o 4,3% wyższa niż rok wcześniej. To rezultat zdecydowanie wyższy od oczekiwań, ekonomiści spodziewali się bowiem dynamiki płac na poziomie 0,3% mdm.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

Sierpniowe dane nieco zmniejszają presję na Rezerwę Federalną, aby ta porzuciła polityką zerowych stóp procentowych i program skupu obligacji. Od marca 2020 Fed „drukuje” pieniądze w tempie przynajmniej 120 mld USD miesięcznie, utrzymując przy tym stopę funduszy federalnych w pobliżu zera. Równocześnie od kilku miesięcy w amerykańskiej gospodarce trwa boom napędzany zniesieniem covidowych restrykcji i multibilionowymi deficytami fiskalnymi. W rezultacie inflacja CPI w Ameryce przekroczyła już 5%.

Reakcja rynków była niejednoznaczna. Z jednej strony wręcz sensacyjnie niski przyrost zatrudnienia może przemawiać za odłożeniem w czasie „taperowania” (czyli ograniczenia przez Fed programu skupu obligacji). To by przemawiało za osłabieniem dolara i wzrostami na Wall Street. Z drugiej jednak strony w badaniu ankietowym widzimy dalszy spadek bezrobocia i całkiem przyzwoity wzrost zatrudnienia. A na dodatek mamy bardzo szybki wzrost płac grożący utrzymaniem wysokiej inflacji cenowej, co z kolej przemawiałoby za jak najszybszym wycofaniem się Fed z „dodruku pieniądza” (QE). Żeby sprawę skomplikować jeszcze bardziej, to w grę wchodzą dość wysokie rewizje danych w górę za poprzednie dwa miesiące. I wreszcie na koniec sierpniowe „payrollsy” często najpierw wypadają słaby, aby w kolejnych miesiącach zostać zrewidowane w górę.

Po 20 minutach od publikacji raportu BLS dolar nieznacznie osłabiał się względem euro – kurs EUR/USD szturmował poziom 1,19 dolara za euro. Wyraźnie drożało złoto, zwyżkując o 0,8% do poziomu 1824 USD za uncję. Notowania kontraktów terminowych na Nasdaq i S&P500 wymazały wcześniejsze niewielkie wzrosty i utrzymywały się w okolicach poziomów z czwartkowego zamknięcia. 

Źródło: Bankier.pl
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty