Spółka Nord Stream 2 AG z siedzibą w Zug, która miała być operatorem gazociągu Nord Stream 2 łączącego Rosję z Niemcami, jest w stanie upadłości – informuje we wtorek portal „Tages Anzeiger” (TA).


O upadłości spółki Nord Stream 2 poinformowała przedstawicielka kantonu Zug ds. gospodarczych Silvia Thalmann-Gut.
Thalman-Gut potwierdziła, że upadłość dotyczy ok. 100-110 pracowników. W poniedziałek spółka zgłosiła do sądu wniosek o upadłość, a we wtorek otrzymała potwierdzenie tego zgłoszenia – dowiaduje się „TA”.
Rano informowaliśmy naszych czytelników, że spółka Nord Stream 2 AG rozważała złożenie wniosku o upadłość z powodu sankcji nałożonych przez USA na gazociąg. Spółka wyjaśniła, że „współpracuje z doradcą finansowym przy rozliczaniu części swoich zobowiązań i może formalnie rozpocząć postępowanie upadłościowe w szwajcarskim sądzie, już w tym tygodniu”.
Nord Stream 2 AG należy do rosyjskiego Gazpromu i niedawno zakończył budowę drugiej nitki gazociągu, prowadzącego z Rosji do Niemiec. Kilka dni temu prezydent USA nałożył sankcję na tę spółkę oraz członków jej zarządu. Dodatkowo niemiecki rząd federalny zawiesił proces certyfikowania Nord Stream 2.
Spółka Nord Stream 2 AG nie potwierdza wniosku o bankructwo
Właściciel gazociągu Nord Stream 2 - zarejestrowana w Szwajcarii spółka Nord Stream 2 ogłosiła w środę, że nie potwierdza medialnych doniesień, jakoby złożyła wniosek o bankructwo.
Jak wynika z oświadczenia, zamieszczonego na stronie internetowej Nord Stream 2 AG, spółka nie potwierdza, że złożyła wniosek o bankructwo. Potwierdziła jedynie, że poinformowała lokalne władze, iż jest zmuszona rozwiązać umowy o pracę z pracownikami na skutek ostatnich wydarzeń, prowadzących do nałożenia na nią przez USA sankcji.
Z informacji wynika też, że spółka musiała zamknąć stronę internetową z powodu "poważnych i ciągłych ataków z zewnątrz", a obecnie strona ta działa jedynie w ograniczonym zakresie.
Marzena Szulc