Inwestorzy zareagowali przeceną akcji 11bit studios, po tym jak na rynku ukazały się pierwsze recenzje oczekiwanej gry trzeciej największej spółki z branży gamingowej na polskiej giełdzie. Chociaż media wysoko oceniają nową grę, to notowania akcji jej producenta spadają. "Jak zwykle" można by powiedzieć. Co mówią na ten temat eksperci?


Spółka 11bit studios to obecnie trzecia najwartościowsza firma z branży gier na GPW z wyceną na poziomie około 1,4 mld zł. Jeszcze we wtorek na koniec sesji wycena przekraczała 1,5 mld zł, ale inwestorzy środowy handel rozpoczęli od przeceny akcji sięgającej momentami ponad 7 proc. Spadek do 575 zł oznaczał najniższy kurs od 5 sierpnia.


Przecena może nieco dziwić, ponieważ w tym tygodniu na 20 września (piątek) zaplanowano premierę „Frostpunk 2” - najważniejszej gry studia od kilku lat. Kurs od premiery pierwszej części ustanawiał kolejne historyczne rekordy. Nerwowość inwestorów przyszła jednak po tym, jak 17 września po południu skończyło się embargo na publikowanie recenzji gry przez branżowe media.
Jak ocenił je Grzegorz Suteniec z „Pulsu Biznesu” tytuł „został bardzo dobrze przyjęty”. Z zestawienia opublikowanego przez OpenCritic możemy sprawdzić, że ich ocena „Frostpunk2” to 84 na 100. Dodajmy, że pierwszą część oceniono na 86. Z zebranych przez portal recenzji innych mediów widzimy, że 95% recenzji poleca grę. Wysokie oceny tytuł uzyskał m.in. na IGN (8/10), PC Gamer (85/100), czy The Gamer (4,5/5).


"Gra ma na razie wysoką średnią ocen 84-85/100 (wg Metacritic i OpenCritic), zbliżoną do pierwowzoru (85/100), co z pewnością przekona graczy, którzy zastanawiali się nad zakupem. Co ważne, produkcję bardzo dobrze oceniają największe i najpoczytniejsze portale, jak PC Gamer (85/100), IGN i GameSpot (8/10)" - skomentował dla redakcji Bankier.pl Michał Król, dziennikarz m.in. z portalu PolskiGamdev i Graczpospolita.pl
"W dużej części recenzje odzwierciedlają wcześniejsze opinie publikowane po beta-testach i hands-on’ach. Chwalone elementy: trudne decyzje moralne, dodające głębi, angażujące gracza i tworzące napięcie, mechanizmy frakcyjno-polityczne dodające dodatkową warstwę do gry, zdrowa ewolucja gameplay vs prequel, wyzwania związane z zarządzaniem ludźmi i miastem, utrzymanie „ponurego” tonu z oryginalnej gry, pozytywna złożoność rozgrywki i współgranie mechanizmów, wysoka jakość grafiki i dźwięk" – skomentowali analitycy DM Trigon.
Zauważyli też krytykowane elementy, jak złożoność mechanik (przez innych chwalona - przypis red.), która może być przytłaczająca dla niektórych graczy, potencjalnie większa skala gry, mogąca zaszkodzić intymności i imersji, które cechowały prequel. „Niemniej, zdecydowana większość opinii jest pozytywna i chwaląca podejście do tworzenia sequela” – komentują analitycy.
Komentarz eksperta - Krzysztof Tkocz z DM BDM
Uważam, że nerwowość, która wkradła się wśród inwestorów to składowa kilku czynników i jest naturalna przed zbliżającą się ważną premierą. Jedną z nich może być realizacja zysków przed premierą. Możliwe, że część inwestorów oczekiwała więcej od ocen recenzentów, licząc, że wyższy score jeszcze bardziej zwiększy zasięgi FP2.
Część prawdopodobnie obawia się ocen graczy, analizując ułamek negatywnych uwag z różnych portali/ forów i dopisując do tego negatywne teorie. Inni, patrząc na premierę FINAL FANTASY XVI, mogą obawiać się, że mimo pierwszego miejsca w rankingu global top sellers, gra nie spełni oczekiwań co do peaku/ sprzedaży.
Osobiście pozytywnie odebrałem oceny recenzentów, zadowalająca jest również przedsprzedaż, która wg Gamalytic sięga ok. 177 tys. kopii, a "FP2" utrzymuje 3 miejsce (wyłączając gry F2P i Steam Deck) na liście najlepiej sprzedających się gier na 2 dni przed premierą i najmocniejszym marketingiem.
Przecena wpisuje się w nerwowe ruchy inwestorów grających pod premiery gier spółek gamingowych z GPW w ostatnich kwartałach. Przypominajmy tylko ubiegłoroczną premierę i pierwsze recenzje „Lords of The Fallen” i ponad 10-proc. przecenę kursu Ci Games czy katastrofę na kursie Starward Industries, w którym notabene udziały ma 11 bit, po premierze „The Invincible”, nie wspominając największej wtopy ostatnich lat i rozpoczęcia trendu spadkowego na kursie CD Projektu po premierze „Cyberpunku 2077” w 2020 r.
Na razie, w przypadku „Frostpunku 2” mamy do czynienia z recenzjami tzw. krytyków, którzy dostali dostęp do gry wcześniej. To, co się liczy najbardziej, to oceny graczy, którzy ją kupią, a najbardziej: ilu z nich sięgnie po tytuł, bo to będzie miało przełożenie na wyniki spółki, które inwestorów powinny interesować najbardziej. Te w latach 2024-2026 według zapowiedzi prezesa spółki mają być rekordowe po serii zaplanowanych premier. Na platformie Steam "Frostpunk 2" zadebiutuje już 20 września.
Komentarz eksperta - Michał Król z portalu PolskiGamdev
Istotne będą opinie społeczności na Steam, gdzie pierwsza część ma "Bardzo pozytywne" oceny na podstawie blisko 92 tysięcy głosów. Jeśli "Frostpunk 2" osiągnie ten sam próg, zwiększy to liczbę chętnych i widoczność gry w największym cyfrowym sklepie z grami PC. Istnieje duża szansa, że najnowsza gra 11 bit studios będzie hitem sprzedażowym, powtarzając sukces pierwszej części serii "Frostpunk".
Michał Kubicki