Elemental Holding chce kontynuować programy inwestycyjne zwiększające konkurencyjność grupy, ale dostrzega wiążące się z nimi wydatki - poinformowali PAP Biznes przedstawiciele zarządu. W ich ocenie wzywaniem na najbliższe kwartały będzie wzrost zadłużenia grupy.
"W długim horyzoncie uważamy, że perspektywy dla branży recyklingowej są bardzo dobre. Natomiast przed nami okres średnioterminowy 3-4 lat, który będzie się wiązał z dużymi inwestycjami i nakładami – wkraczamy w okres trudniejszy, gdzie będziemy inwestować – co będzie się wiązało ze wzrostem zadłużenia grupy” - powiedział prezes Paweł Jarski.
"Inwestycja WEEE (recyklingu urządzeń chłodniczych), split-payment, dalszy rozwój technologii przetwarzania materiałów – inwestycje w piece i technologie do recyklingu baterii litowo-jonowych, wykup akcjonariuszy mniejszościowych – będą powodować, że będziemy mieli bardzo napiętą sytuację płynnościową i to będzie największe wyzwanie w najbliższym czasie” - dodał wiceprezes Michał Zygmunt.
Grupa chce zainwestować w piec do przetopu katalizatorów oraz technologie do recyklingu baterii litowo-jonowych, a także budowę fabryki WEEE, która finansowana będzie głównie dłużnie, przy czym Elemental zamierza jeszcze zaciągnąć dodatkowy kredyt na finansowanie.
"To są dwa programy, które chcemy kontynuować – w dłuższej perspektywie od tego zależy nasza konkurencyjność, natomiast to też oznacza wydatki" - powiedział wiceprezes.
"Inwestujemy w tej chwili w prace badawczo-rozwojowe w celu opracowania technologii, a następnie będziemy inwestować w instalacje, które będą stosować technologię recyklingu baterii litowo-jonowych i przetapiania katalizatorów. W strategii na przyszły rok rozważamy znaczne nakłady na te inwestycje. Ogłoszona przez nas trzy lata temu strategia jest aktualna i te inwestycje są konsekwencją jej realizacji” - dodał prezes.
Wejście w obszar recyklingu baterii litowo-jonowych to - w ocenie zarządu - forma polisy na wypadek, gdyby zmiana preferencji na rynku napędu miała się odbyć kosztem linii biznesowej recyklingu katalizatorów.
"Branża automotive bardzo mocno się zmienia – przestawia się z napędów spalinowych na napędy elektryczne. Rozwój w obszarze recyklingu baterii litowo-jonowych to przygotowanie na przyszłość, jeśli chodzi o rynek asortymentowy. Ważnym czynnikiem, który ogranicza nasze plany rozwojowe jest płynność – w tej chwili finansujemy się głównie dłużnie i ograniczeniem są wskaźniki, których nie możemy przekroczyć, i które w tej chwili są już wysokie, więc musimy podejmować działania rozważnie" - powiedział Jarski.
Innym elementem, który będzie wpływał na sytuację płynnościową grupy jest chęć wykupu akcjonariuszy mniejszościowych.
"Mówimy tu o trzech, czterech spółkach, które są w grupie, w których mamy 51 proc. i będziemy chcieli zwiększyć nasze udziały do 75 albo 100 proc.” - powiedział prezes.
W czwartek Elemental Holding opublikował raport przedstawiający wyniki po trzech kwartałach 2019 r., które zarząd ocenia jako satysfakcjonujące.
"Wyniki po trzecim kwartale - biorąc pod uwagę, że otoczenie biznesowe jest aktualnie trudniejsze – widoczne jest spowolnienie gospodarki w Niemczech, szczególnie w branży automotive - są w naszej opinii satysfakcjonujące" - powiedział prezes.
"Jesteśmy pośrednio przez to spowolnienie dotykani – cała branża automotive w Europie Zachodniej ma ograniczoną sprzedaż aut i to się przekłada na dostawców, czyli odlewnie i huty, które są naszymi odbiorcami. Mają oni naturalnie ograniczenie w dostawach przekładające się na firmy takie jak nasza. Spodziewamy się, że w perspektywie roku, dwóch to będzie miało dla nas decydujące znaczenie, jeśli chodzi o wyzwania” - dodał.
Przychody Elementalu w trzecim kwartale 2019 roku wyniosły 539,7 mln zł (rok wcześniej było to 427,9 mln zł), zysk operacyjny sięgnął 15,3 mln zł (wobec 14,8 mln zł rok temu), EBITDA 19,8 mln zł (17,5 mln zł rok wcześniej), a zysk netto j.d. 4,6 mln zł (wobec 7,9 mln zł rok wcześniej).
Narastająco, od początku 2019 roku, przychody wynoszą 1,57 mld zł (1,24 mld zł rok wcześniej), EBIT 44,5 mln zł (40,3 mln zł rok wcześniej), EBITDA 57,4 mln zł (48,3 mln zł rok wcześniej), a zysk netto j.d. 16,8 mln zł (23 mln zł rok wcześniej).
"Spodziewamy się, że ten rok będzie stabilny jeśli chodzi o wyniki. Najmniej dotknięty ogólnym kryzysem będzie segment recyklingu elektroniki - tam spodziewamy się stabilnych, powtarzalnych wyników z lekką tendencją +in plus+. Pozostałe branże, czyli metale nieżelazne, katalizatory - mają bezpośredni związek z branżą automotive i tu przyszłość może być większym wyzwaniem. W tej chwili elektronika – w zakresie WEEE, urządzeń wielkogabarytowych i płytek drukowanych wygląda bardzo przyzwoicie, natomiast katalizatory i metale nieżelazne są bezpośrednio połączone z branżą automotive” - powiedział Jarski.
Pod koniec października spółka informowała o podpisaniu listu intencyjnego dotyczącego nabycia pakietu kontrolnego amerykańskiej spółki z branży przetwarzania zużytych katalizatorów samochodowych. Jak poinformowali przedstawiciele Elementalu - rynek amerykański to kierunek, w którym chcą się rozwijać, ale także ta akwizycja - jeśli zostanie zrealizowana - będzie wiązała się ze wzrostem zadłużenia.
"Na grudzień zwołane jest walne zgromadzenie akcjonariuszy związane z emisją akcji z prawem poboru, ale mamy alternatywę jeśli chodzi o finansowanie – tą alternatywą jest zaciągnięcie nowego zadłużenia, by sfinansować akwizycję. Mamy wybór – finansować akwizycję z emisji lub nowym zadłużeniem. W tej chwili oba warianty są w grze, oba są rozważane” - powiedział prezes.
Dominika Antoniak (PAP Biznes)
doa/ osz/