Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Statystyczna deflacja w Szwajcarii. Indeks cen niższy niż rok temu

Krzysztof Kolany

W maju rządowi statystycy zanotowali minimalny spadek indeksu cen dóbr konsumpcyjnych względem analogicznego miesiąca roku poprzedniego. Oznacza to wystąpienie pierwszej od przeszło czterech lat deflacji cenowej w Szwajcarii.

fot. elesi / Shutterstock

W maju inflacja CPI w Szwajcarii wyniosła -0,1% rdr wobec o 0,0 proc. w odnotowanych w kwietniu– poinformował Federalny Urząd Statystyczny. Względem poprzedniego miesiąca indeks cen wzrósł jednak o 0,1% mdm.

reklama

()

Jest to pierwsza od marca 2021 roku ujemna roczna dynamika szwajcarskiego indeksu cen dóbr konsumpcyjnych. Nie oznacza to jednak, że wszystkie dobra są tańsze niż rok temu. Chodzi tylko o to, że średnioważony koszyk dóbr konsumenckich można było w Szwajcarii kupić ciut taniej niż 12 miesięcy wcześniej. 

Już w kwietniu Szwajcarzy osiągnęli idealną stabilność cen postrzeganą przez pryzmat wskaźnika CPI. Kwietniowa inflacja CPI w tym alpejskim kraju wyniosła zero procent zarówno w ujęciu rocznym jak i miesięcznym, co we współczesnym świecie jest ekstremalnie rzadko spotykanym zjawiskiem.  
Ostatni deflacyjny epizod Helweci zaliczyli  w latach 2020-21. Wcześniej ujemne roczne dynamiki szwajcarskiej CPI wystąpiły w latach 2014-16 i 2011-13 oraz w roku 2009. Zatem łagodna deflacja cenowa w tym jednym z najdroższych do życia krajów świata nie jest zjawiskiem zupełnie obcym.

Taki stan rzeczy w tym alpejskim kraju nie budzi paniki, jaka w takiej sytuacji miałaby miejsce np. w strefie euro czy Stanach Zjednoczonych. Tam banki centralne za cel postawiły sobie utrzymywanie inflacji rzędu 2% w średnim terminie. Zatem tamtejsze władze monetarne dążą do utrzymania permanentnej inflacji i wzrostu cen w gospodarce. Tymczasem Szwajcarski Bank Narodowy stawia sobie zadanie utrzymanie rocznego wzrostu cen nie wyższego niż 2%. A zatem jest to przedział 0-2% i odczyty dodatnie zbliżone do zera nadal mieszczą się w wyznaczonym celu.

Warto przywołać tu jeszcze jeden wynik. Szwajcarscy statystycy publikują bowiem nie tylko miesięczną i roczną dynamikę indeks cen dóbr konsumpcyjnych (CPI), ale też jego zmianę względem stanu z grudnia 2020 roku. Czyli z grubsza rzecz ujmując, względem momentu rozpoczęcia lockdownowo-wojennej inflacyjnej fali. Od tego czasu szwajcarski CPI podniósł się tylko (albo aż) o 7,6%. Dla porównania, w Polsce analogiczny miernik cen w tym samym okresie poszedł w górę o przeszło 40%.

Za sprawą wyeliminowania inflacji Szwajcarski Bank narodowy mógł sobie pozwolić na zdecydowane obniżki stóp procentowych. Pod koniec marca Helweci dokonali piątej z rzędu redukcji stopy polityki monetarnej, sprowadzając ją w okolice zera. Przedtem SNB obniżał stopy procentowe po 25 pb. we wrześniu oraz w czerwcu i w marcu 2024 roku, kiedy to zaskoczył wszystkich i jako pierwszy w tym cyklu bank centralny kraju rozwiniętego zdecydował się obniżyć stopy procentowe.

Źródło: Bankier.pl
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty