Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Nie spisujmy jeszcze USA na straty. Deep Research odbija chińską piłeczkę technologiczną na as serwisowy

Aleksander Ogrodnik

Pojawienie się DeepSeek na rynku sztucznej inteligencji wywołało niemały popłoch w świecie nowych technologii. Chiński model, zaskakująco zaawansowany, a według niektórych nawet przewyższający zachodnie rozwiązania, sprawił, że wielu zaczęło mówić o końcu amerykańskiej dominacji w AI. Obawy o utratę technologicznej przewagi przez USA rosły, a narracja o "chińskim przełomie" zdominowała dyskusję. Z czasem jednak w tej idealnej dla Chińczyków historii zaczęły pojawiać się drobne jednak rysy. Odpowiedź nadeszła szybciej, niż się spodziewano, a OpenAI utarło nosa DeepSeek swoim Deep Research.

fot. Image Capital Pictures / Film Stills / FORUM

Zacznijmy jednak od początku. Kiedy Chińczycy zaprezentowali DeepSeek-R1, model ten wzbudził ogromne zainteresowanie ze względu na swoje zaawansowanie technologiczne oraz zdolność do przewyższania konkurencyjnych rozwiązań w wielu branżowych i naukowych benchmarkach. W testach matematycznych, takich jak American Invitational Mathematics Examination, DeepSeek-R1 osiągnął "79,8% dokładności, nieznacznie przewyższając OpenAI o1-1217, który uzyskał 79,2%. Podobnie, w benchmarku MATH-500, oceniającym umiejętności rozwiązywania zaawansowanych problemów matematycznych, DeepSeek-R1 uzyskał wynik 97,3%, przewyższając OpenAI (96,4%). 

reklama

Prawdziwe poruszenie wywołał jednak nie sam fakt, że chińskie rozwiązanie dorównało zachodnim pod względem zaawansowania technologicznego, co wcześniej przewidywano dopiero za kilka lat, ale przede wszystkim sposób, w jaki udało się to osiągnąć pod względem kosztów. Podczas gdy OpenAI wydało setki milionów dolarów na szkolenie swoich modeli, takich jak GPT-3, którego koszt oszacowano na ponad 4,6 miliona dolarów już w 2020 roku, DeepSeek twierdziło, że opracowało swój model R1 za jedyne 6 milionów dolarów.

Chiński start-up, który zawstydził Wall Street. Kto stoi za DeepSeek?

Kto stoi za start-upem, którego model językowy wywołał wstrząs w Dolinie Krzemowej? Co wiemy o nieznanym wcześniej szerokiej publiczności laboratorium AI DeepSeek, finansującym go funduszu hedingowym High-Flyer i ich założycielu Liangu Wenfengu?

Ta wiadomość wywołała panikę wśród inwestorów. Podczas pierwszej sesji po chińskiej premierze, notowania Nvidii spadły o 16,86%, a całkowita wartość rynkowa firm związanych z sektorem technologii spadła o niemal 600 miliardów dolarów, ustanawiając nowy rekord na Wall Street.

DeepSeek jednak nie taki straszny, jak go malują

Analitycy natychmiast ogłosili przełom i koniec amerykańskiej hossy AI. Jednak na chińskiej narracji o potędze ich modelu zaczęły pojawiać się rysy. OpenAI oskarżyło DeepSeek o naruszenie własności intelektualnej, twierdząc, że firma ta wykorzystała metodę destylacji do trenowania swojego modelu AI, co narusza warunki korzystania z usług OpenAI.

Dodatkowo amerykański rząd prowadzi dochodzenie w sprawie chińskiej firmy DeepSeek, podejrzewanej o pozyskanie zakazanych procesorów graficznych NVIDIA H100 poprzez pośredników w Singapurze.

"I'm back", czyli terminator nie powiedział jeszcze ostatniego słowa

Na odpowiedź Amerykanów nie trzeba było długo czekać. Zaledwie kilka dni po "chińskim triumfie" OpenAI zaprezentowało swojego Deep'a – Deep Research. Autonomicznego agenta, który w ciągu kilku minut jest w stanie przygotowywać skomplikowane raporty naukowe z dowolnej dziedziny, opierając się na setkach źródeł, które samodzielnie wyszukuje, a następnie syntezuje i poddaje wieloetapowej weryfikacji, aż do osiągnięcia efektu, który w przypadku człowieka zajęłoby wiele godzin.

(OpenAI / X)


OpenAI twierdzi, że ich model podczas takiej operacji jest bliski dorównania wynikowi analityka badawczego. Według "Humanity's Last Exam", a więc benchmarku składającego się z ponad 3 000 niezwykle trudnych pytań z różnych dziedzin, który zaprojektowany jest celu oceny zdolności rozumowania i wiedzy modeli sztucznej inteligencji na poziomie eksperckim, agent Deep Research od OpenAI osiągnął wynik na poziomie 26,6% dokładności, a dla porównania jego imiennik z Chin, który posprzątał na Wall Street zaledwie 9,4%. Deep Research poprawił także wyniki swoich poprzedników w testach GAIA i AIME.

Źródło: Bankier.pl
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty