Związek Zawodowy „Jedność Pracownicza” złożył do Prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnieniu przestępstwa przez zarząd sieci Kaufland. Władze sklepu przekonywały pracowników, że protest zorganizowany przez związkowców „niezgodny z prawem”, a udział w nim „narusza obowiązki pracownicze”.
Międzyzakładowa Organizacja WZZ „Jedność Pracownicza” złożyła do wrocławskiej Prokuratury zawiadomienie w związku z możliwością naruszenia prawa do wolności związkowej. Decyzja ta jest pokłosiem wystosowania przez prezesa sieci sklepów, Gunnera Gunthera, listu do pracowników, w którym można przeczytać, że protest zorganizowany przez związkowców 6 grudnia 2021 r. był „nielegalny”, a sam udział w nim „jest niezgodny z przepisami prawa i stanowi poważne naruszenie obowiązków pracowniczych”.
W liście władze niemieckiej sieci sklepów argumentują, że spór zbiorowy założony przez związkowców, a który dotyczy przyznania podwyżek w wysokości 800 zł, jest „nieaktualny”, ponieważ pracownicy otrzymali podwyżki, a pracodawca planuje w przyszłości przyznać kolejne.
Związkowcy odebrali informacje rozesłaną do pracowników Kauflandu jako „możliwość popełnienia przestępstwa”, polegającego na uniemożliwieniu działalności związkowej. W piśmie przekazanym do wrocławskiej Prokuratury wskazali, że demonstracja została zgłoszona pracodawcy odpowiednio wcześnie, a podczas jej trwania „na miejscu była Policja oraz przedstawicielka Prezydenta Miasta Wrocławia”.
Na początku grudnia br. ZZ „Jedność Pracownicza” zorganizował pod główną siedzibą sieci Kaufland demonstrację. Głównym powodem, który doprowadził do protestu było odwołanie przez władze sklepu spotkania ze związkowcami, na którym miały zostać poruszone tematy m.in. podwyżek dla pracowników oraz braku reakcji sieci na zgłoszenia mobbingu. W związku z brakiem odpowiedzi sieci na postulaty „Jedności Pracowniczej”, następna demonstracja związkowców ma odbyć się 11 stycznia 2022 r.