"Zauważamy spadek zamówień. (...) Spodziewamy się, że sprzedaż wyhamuje w trzecim i czwartym kwartale. Ale chcę uspokoić – to nie pierwszy raz, że po latach koniunktury pojawia się regres” – powiedział prezes Dariusz Mańko.
Dodał, że spółka stawia na dywersyfikację.
Prezes ocenił, że w drugim kwartale grupa notowała silny popyt we wszystkich sektorach działalności, ze względu na chęć zamagazynowania się przez klientów w obawie przed brakiem dostaw czy przerwaniem łańcuchów.
Grupa Kęty miała w drugim kwartale 2022 r. przychody ze sprzedaży na poziomie 1,648 mld zł. W całym pierwszym półroczu przychody grupy wzrosły do 3.148,6 mln zł. (PAP Biznes)
doa/ ana/