Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej uruchomi programy pilotażowe związane ze skróceniem czasu pracy; udział w nich ma być dobrowolny - wynika z nieoficjalnych ustaleń DGP, opublikowanych w poniedziałkowym wydaniu dziennika.
"Jeśli nasz program będzie cieszył się większym zainteresowaniem, jeżeli zyska na popularności, to w kolejnym roku jesteśmy gotowi na zwiększenie finansowania" - powiedziała ministra.
"W ministerstwie pracy zostanie powołany specjalny zespół do spraw skróconego czasu pracy, którego zadaniem będzie nadzór, ewaluacja i przygotowywanie konkretnych rozwiązań i propozycji legislacyjnych na podstawie wniosków z pilotażu" - dodała.
Do 30 czerwca resort ma ogłosić zasady i warunki programu pilotażowego, a w kolejnych miesiącach prowadzić nabór.
W wywiadzie dla "Onet Rano" Dziemianowicz-Bąk powiedziała, że w pierwszym roku na pilotaż przeznaczone zostanie 10 mln zł z Funduszu Pracy. Dodała, że firmy, przedsiębiorstwa, instytucje publiczne, czyli różnego typu pracodawcy, będą mogli dobrowolnie przetestować różne rozwiązania.
"To czasami będzie skrócenie dnia pracy godzinowo. To czasami może być wydłużenie dni urlopu, na przykład w zakładach produkcyjnych, w których trudno byłoby skrócić ten godzinowy wymiar. Można redukować dni pracy w tygodniu" - powiedziała ministra pracy. Zaznaczyła, że resort będzie zachęcał, aby to pracodawcy i pracownicy w ramach pilotażu wydeptali pewne ścieżki. "My później, zebrawszy te dane i wnioski z ich doświadczeń, będziemy wypracowywać rozwiązania legislacyjne, które będą mogły być wdrażane" - zaznaczyła.
Ministra pracy powiedziała, że ma nadzieję, iż pilotaż wejdzie w życie jeszcze w 2025 r., a nabór do programu uda się rozpocząć po wakacjach. Zaznaczyła, że szczegółowe zasady: regulamin i reguły resort powinien zaprezentować do końca czerwca. Dodała, że od przyszłego roku skrócony czas będzie wdrażany u pracodawców i pracowników, którzy będą chcieli skorzystać z pilotażu.
Dziemianowicz-Bąk powiedziała, że zmiany legislacyjne będą zależały od wyników pilotażu, który będzie trwał około roku.
"Tak, aby wszystkie zainteresowane podmioty mogły od nowego roku już praktycznie wprowadzać krótszy czas pracy w swoich organizacjach" - wskazała Dziemianowicz-Bąk.
W poniedziałek ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podsumuje analizy dotyczące skrócenia czasu pracy. Resort zapowiedział, że podczas spotkania zostaną przedstawione informacje o kolejnym etapie prac nad wprowadzaniem tego rozwiązania w Polsce. Analizy nad skróceniem czasu pracy rozpoczęły się w MRPiPS w ubiegłym roku. Prace obejmowały szereg spotkań, debat oraz wymianę doświadczeń z przedsiębiorcami i samorządami. Ministerstwo zaznaczyło, że "nie ma jednego słusznego modelu skracania czasu pracy". "Rozwiązania muszą być szyte na miarę i dostosowane do konkretnych branż" - dodał resort. (PAP)
kno/ mark/ mow/