Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Bank Japonii zakładnikiem cen ryżu? "Musi zachować czujność"

Bank Japonii musi zachować czujność, gdyż rosnące ceny żywności mogą spowodować wzrost inflacji bazowej, która już zbliża się do docelowego poziomu 2% - powiedział prezes Kazuo Ueda, sygnalizując w ten sposób gotowość banku centralnego do kontynuowania podwyżek stóp procentowych.

(fot. FORUM)

Bank Japonii utrzymuje niskie stopy procentowe, gdyż oczekiwania inflacyjne utrzymują się na poziomie od 1,5% do 2% - najwyższym od 30 lat, choć nadal poniżej zakładanego celu wynoszącego 2% - powiedział Ueda w przemówieniu na zorganizowanej przez Bank Japonii konferencji.

reklama

Ryżowy kryzys w Japonii

"Jednak wzrost cen żywności, a w szczególności 90-procentowy wzrost cen ryżu, powoduje wzrost nie tylko inflacji ogółem [CPI - red.], ale także inflacji bazowej, na którą zwykle największy wpływ ma poprawa sytuacji gospodarczej i napięty rynek pracy" – zaznaczył Ueda.

"Biorąc jednak pod uwagę, że inflacja jest obecnie bliższa 2% niż kilka lat temu, musimy zachować ostrożność i ocenić, jak inflacja cen żywności wpłynie na inflację bazową" – dodał.

Inflacja bazowa w Japonii osiągnęła w kwietniu 3,5%, co oznacza najszybsze tempo wzrostu w ciągu ostatnich dwóch lat, głównie z powodu 7-procentowego wzrostu kosztów żywności. Bank centralny zasygnalizował potrzebę stopniowego podnoszenia stóp procentowych, aby mieć pewność, że inflacja w Japonii utrzyma się na poziomie 2%, co będzie wspierane przez silny popyt krajowy i stały wzrost płac, a nie przez rosnące koszty surowców.

Gwałtowny wzrost cen ryżu przyczynił się także do dymisji w japońskim rządzie. Kilka dni temu minister rolnictwa Japonii Taku Eto złożył rezygnację w związku z kontrowersjami, jakie wywołała jego deklaracja, że nigdy nie kupuje ryżu, ponieważ otrzymuje go za darmo od swoich zwolenników.

Średnia cena ryżu sprzedawanego w supermarketach w tygodniu poprzedzającym 11 maja osiągnęła rekordowy poziom 4268 jenów (111 złotych) za 5 kg, co oznacza wzrost z 4214 jenów w poprzednim tygodniu i około dwukrotny wzrost w porównaniu z ceną sprzed roku. Dzieje się tak pomimo podjętej w lutym decyzji o stopniowym zwalnianiu z magazynów 210 tys. ton ryżu – jednej piątej całej rezerwy - na rynek do lipca.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

Koniec eksperymentu, ale sytuacja się skomplikowała

Bank Japonii zakończył w lutym ubiegłego roku trwający przez niemal dziesięć lat program masowych bodźców gospodarczych, a w styczniu podniósł krótkoterminowe stopy procentowe do 0,5%, uznając, że Japonia jest na granicy trwałego osiągnięcia celu inflacyjnego na poziomie 2%.

Chociaż bank centralny zasygnalizował gotowość do dalszego podnoszenia stóp procentowych, reperkusje gospodarcze wyższych taryf celnych w USA zmusiły go do obniżenia prognoz wzrostu gospodarczego i skomplikowały decyzje dotyczące terminu kolejnej podwyżki stóp procentowych.

Opcja atomowa w wojnie handlowej? Japonia grozi sprzedażą amerykańskiego długu

Wystarczyło jedno zdanie japońskiego ministra finansów, by światowe rynki zadrżały – Tokio zasugerowało, że może sprzedać część amerykańskiego długu jako środek nacisku w negocjacjach handlowych. Choć groźba szybko została wycofana, ujawniła delikatną równowagę, na której opiera się finansowa potęga USA.

Z sondażu Reutersa przeprowadzonego w dniach 7-13 maja wynika, że ​​większość ekonomistów spodziewa się, że Bank Japonii utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie do września, a niewielka większość prognozuje podwyżkę do końca roku. Stopy procentowe w Japonii znajdują się na najwyższym poziomie od 2008 r. Na majowym posiedzeniu BoJ nie zdecydował się na podwyżkę stóp.

Podaż pod lupą banków centralnych?

Bank Japonii znalazł się w trudnym położeniu - uporczywie wysokie ceny żywności, spowodowane głównie rosnącymi kosztami importu, negatywnie wpływają na konsumpcję. Ale sytuacja makroekonomiczna wciąż jest niepewna, a wojna handlowa USA wciąż trwa.

W połowie maja poznaliśmy najnowszy odczyt japońskiego PKB, który wykazał pierwszy kwartalny spadek od roku, a tempo kurczenia się gospodarki kraju kwitnącej wiśni przekroczyło oczekiwania ekonomistów. Japońskiej gospodarce poza wojną handlową mocno ciąży stagnacja konsumpcji i rosnący import.

Chociaż banki centralne zazwyczaj nie biorą pod uwagę wpływu szoków podażowych na inflację, podejście to zostało skrytykowane przez naukowców jako wadliwe po tym, jak Fed i EBC agresywnie podnosiły stopy procentowe, by zwalczyć gwałtowny wzrost inflacji spowodowany inwazją Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku.

"Uważam, że skoncentrowaliśmy się za bardzo na instrumentach polityki, które (działają) poprzez stronę popytu zbiorczego" – powiedział cytowany przez Reuters Agustin Carstens, dyrektor generalny Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BIS).

"Teraz musimy bardziej się skupić" na zrozumieniu czynników podażowych, które wpływają na inflację – dodał.

Oprac. JM

Źródło: Bankier.pl
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty