Ma przywołał przykład elektryczności, dzięki której ludzie mają więcej czasu na przyjemności, np. wieczorne wyjście na karaoke lub tańce. "Myślę, że dzięki sztucznej inteligencji ludzie będą mieli więcej czasu na cieszenie się z bycia człowiekiem" - stwierdził miliarder.
Podkreślił, że aby osiągnąć ten cel, obok postępu technologicznego niezbędna jest również reforma edukacji. "Przez następne 10, 20 lat każdy człowiek, kraj i rząd powinien skupić się na reformie systemu edukacji, upewniając się, że nasze dzieci znajdą pracę, która wymaga pracy tylko 3 dni w tygodniu, po 4 godziny dziennie" - powiedział Ma. "Jeśli nie zreformujemy systemu edukacji, znajdziemy się w tarapatach" - zaznaczył. Miliarder zauważył, że dzisiejszy system edukacji jest przestarzały, ukształtowany jeszcze w okresie przemysłowym. System przyszłości musi natomiast pomóc ludziom stać się bardziej kreatywnymi.
Ma: Człowiek jest bystrzejszy od komputera
Miliarder nie obawia się, że na skutek postępu technologicznego dla ludzi zabraknie pracy. "Nie martwię się miejscami pracy. Komputery mają tylko chipy, ludzie mają serca. To serce jest źródłem mądrości" - zaznaczył. Gdy Elon Musk stwierdził, że komputery są dużo bystrzejsze od ludzi, Ma nie zgodził się z tą opinią. "Komputer może być mądry (ang. clever), ale ludzie są dużo bystrzejsi (ang. smarter). Mądrość opiera się na wiedzy, bystrość - na doświadczeniu. Komputer jest mądry, ale to ludzie wymyślili komputery - nigdy nie widziałem, żeby komputer wymyślił człowieka.
Według rankingu Bloomberga Jack Ma jest 20. najbogatszym człowiekiem na świecie. Jego majątek jest szacowany na ponad 41 mld dol. Więcej o historii sukcesu najbardziej majętnego Chińczyka przeczytasz w artykule "Jack Ma: od nauczyciela do miliardera".
Maciej Kalwasiński