Na GPW cisza przed burzą? Lotos i Orlen kontynuują marsz

Podobnie jak wczoraj, także i dzisiaj główne indeksy warszawskiej GPW oscylowały w okolicach kreski. Wydaje się, że duzi inwestorzy czekają na wieczorne rozstrzygnięcia, jakie przyniosą obfitujące w ważne wydarzenia tegoroczne idy marcowe.

O jakie wydarzenia chodzi? Przede wszystkim o decyzję dotyczącą amerykańskich stóp procentowych, którą poznamy o godzinie 19. Konsensus jest jasny - rynek spodziewa się podwyżki, każda decyzja wywoła jednak zapewne podwyższoną zmienność na rynkach finansowych. Dodatkowo ważna będzie nie tylko sama decyzja, ale i także wystąpienie prezes Yellen, które zacznie się pół godziny po ogłoszeniu stóp.

Warto zwracać uwagę także na to co dzieje się w Holandii. O godzinie 21 zostaną zamknięte tamtejsze lokale wyborcze i pojawią się wstępne wyniki pokazujące przyszły kształt holenderskiego parlamentu. Póki co exit polls wskazują na prowadzenie nielubianej przez media głównego nurtu Partii Wolności. Wybory w Holandii są świetnym papierkiem lakmusowym, który pokaże jakie nastroje dominują obecnie w krajach Starej Unii.

Nic więc dziwnego, że w takiej sytuacji na europejskich giełdach nie działo się zbyt wiele. Przeważały lekkie wzrosty, choć kilka indeksów - w tym te polskie - zakończyło dzień pod kreską. Spadki na czterech najważniejszych indeksach warszawskiej GPW były jednak niewielkie, ukształtowały się w okolicach 0,3%. Nie zachwyciły także obroty, które na szerokim rynku - co w ostatnich tygodniach jest rzadkością - nie przekroczyły poziomu 1 mld zł. 

Wśród największych spółek ponownie wyróżniał się sektor paliwowy. Najmocniejsze wzrosty zanotował Lotos, który po czwartej wzrostowej sesji z rzędu poprawił historyczne maksima. Podobnymi osiągnięciami może się pochwalić Orlen, który dziś rósł jednak nieco skromniej. O skromności nie można jednak mówić w przypadku dywidendy z płockiego koncernu. Rekordowy zysk ma przełożyć się na rekordowy przelew dla akcjonariuszy Orlenu. Jeżeli dywidenda w wysokości 3 zł zostanie przegłosowana, koncern wróci do dywidendowej elity GPW.

Na szerokim rynku wyraźnie drożały akcje Agory, która kontynuowała rajd po pozytywnej rekomendacji ze strony DM BDM. Pod koniec spółka jednak nieco osłabła i na koniec z mocnych wzrostów zostało ledwie 1,2%. 4,3% zyskały z kolei akcje CI Games, które zapowiedziało premierę mobilnej wersji gry "Sniper Ghost Warrior" w II kw. 2017 roku. Po drugiej stronie rynku uwagę przykuwała Alma, która dziś po raz pierwszy w historii była notowana poniżej granicy 1 zł. Pogrążonej w problemach finansowych spółce wprawdzie rzutem na taśmę udało się uciec z grona groszowców, jednak i tak dzień kończyła 6,4% pod kreską.

Adam Torchała

Źródło: