Ugoda podpisana między Infovide-Matrix, a Eneą ws. systemu ISOK nie będzie miała istotnego wpływu na wyniki informatycznej spółki - poinformował PAP Jarosław Plisz, wiceprezes Infovide-Matrix. W jego ocenie ugoda neutralizuje ryzyko niekorzystnego rozwiązania sporu i przywraca wiarygodność wśród klientów.
"Ugoda z Enea nie będzie miała istotnych konsekwencji w naszych wynikach finansowych. W pierwszym półroczu utworzyliśmy 4,5 mln zł rezerwy na ewentualne wynik sporu z Enea w wysokości gwarancji bankowej zajętej przez Eneę. W wyniku ugody mamy zapłacić Enei 2,7 mln zł, w tym 1,5 mln zł w chwili zawarcia ugody i 1,2 mln zł we wrześniu 2016 roku. Oznacza to, że odzyskamy 3 mln zł zwrotu z gwarancji" - powiedział PAP Plisz.
"Rezerwa na 4,5 mln zł zostanie w związku z tym rozwiązana, ale jednocześnie utworzymy 2,7 mln zł rezerwy wynikającej z ugody i będziemy musieli utworzyć ponad 2,5 mln zł rezerwy na licencje pod ten kontrakt, których nie wykorzystamy. W rezultacie saldo rezerw powinno być neutralne" - dodał.
Enea we wrześniu 2013 r. wypowiedziała Infovide-Matrix wart 59,8 mln zł netto kontrakt na wdrożenie Informatycznego Systemu Obsługi Klientów (ISOK) i naliczyła karę umowną w wysokości 11,9 mln zł. W listopadzie Enea uruchomiła 4,5 mln zł z gwarancji bankowej przedłożonej przez Infovide-Matrix.
Infovide-Matrix i Enea podały w środę wieczorem, że porozumiały się w sprawie rozwiązania kontraktu na realizację systemu ISOK. Podpisana ugoda zakłada m.in. zrzeczenie się roszczeń dotyczących kosztów poniesionych przez każdą ze stron na realizację inwestycji oraz wyczerpuje wszelkie inne roszczenia stron związane z tym kontraktem.
Ugoda przewiduje wycofanie pozwów złożonych przez obie spółki i uniknięcie długotrwałych postępowań sądowych. Zgodnie z jej treścią Infovide-Matrix zapłaci Enei 2,7 mln zł, przy czym na jej poczet zostanie zaliczona 1,5 mln zł ze zrealizowanej przez spółkę energetyczną gwarancji. Pozostałą część, w wysokości 1,2 mln zł, Infovide-Matrix zapłaci do 30 września 2016 roku.
"Ugoda daje nam kilka korzyści: likwiduje ryzyko niekorzystnego wyniku sporu i poprawi się nasza sytuacja płynnościowa. Po drugie zwraca nam wiarygodność wśród klientów z branży energetycznej. Po trzecie angażowanie się w ten spór prawny angażowało dużo zasobów i nie prowadziło do niczego sensownego" - powiedział Plisz.(PAP)
gsu/ asa/
