W środę doszło do kolejnej ostrej przeceny surowców. Impulsem do zamykania kontraktów na rynku towarowym była informacja o wzroście zapasów ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych. Rezerwy surowca zwiększyły się o 3,9 mln baryłek przy oczekiwanym wzroście o 1,5 mln baryłek. W reakcji na tę informację ceny ropy powędrowały w dół o 4,7 proc. i zakończyły dzień poniżej bariery 100 dolarów za baryłkę.
Spadek cen ropy pociągnął za sobą przecenę pozostałych surowców. Kontrakty na miedź staniały o ponad 3,6 proc. Srebro doświadczyła kolejnego ostrego spadku ceny, tracąc na wartości 8 proc. Złoto straciło ponad 1 proc. W czwartkowy poranek spadek cen surowców był kontynuowany.
Kolejnym czynnikiem odpowiedzialnym za przecenę surowców są oczekiwania wobec polityki pieniężnej prowadzonej przez Rezerwę Federalną. Amerykański bank centralny wraz z upływem czerwca zakończy skup rządowych obligacji. Tym samym zmaleje dopływ dolara na rynki, co doprowadzi do jego umocnienia. Słabość amerykańskiej waluty była jednym z głównych czynników stojących za wzrostem cen surowców od czasu rozpoczęcia interwencji na rynku długu w listopadzie minionego roku.
Inwestorów niepokoi sytuacja w Chinach, gdzie inflacja pozostaje na poziomie przewyższającym założenia władz monetarnych. W kwietniu ceny konsumentów wzrosły o 5,3 proc. W tej sytuacji Ludowy Bank Chin będzie zmuszony do kolejnych podwyżek stóp procentowych, przyczyniając się do spowolnienia wzrostu gospodarczego. Ochłodzenie koniunktury zmniejszy zapotrzebowanie na surowce w Państwie Środka, które jest najważniejszym ich konsumentem na świecie. W ten sposób doprowadzi do pogłębienia spadku cen.
Przecena surowców pociągnęła w dół notowania spółek górniczych i paliwowych. Akcje BHP Billiton, największego na świecie producenta surowców, powędrowały w dół o 2,2 proc. na giełdzie w Sydney. Jiangxi Copper, najważniejszy dostawca metali w Chinach, stracił 2 proc. w Hongkongu. Z kolei Korea Zinc został przeceniony o 5,3 proc. w Seulu. Akcje Mitsubishi, czołowego dostawcy surowców w Japonii, straciły 1,5 proc.
Na azjatyckich parkietach dominował dzisiaj czerwony kolor. W Tokio Nikkei 225 stracił 1,5 proc., a w Hongkongu Hang Seng zniżkował o ponad 1,1 proc. S&P ASX stracił blisko 1,7 proc. w Sydney. W Szanghaju Shanghai Composite powędrował w dół o 0,6 proc.
P.L.