Skandal na japońskim rynku motoryzacyjnym pociągnął za sobą głowy. Prezes Mitsubishi, Tetsu Aikawa, poinformował ma spotkaniu udziałowców, że 24 czerwca ustępuje ze stanowiska.
Afera związana z manipulowaniem normami spalania w samochodach marki Mitsubishi spowodowała spore straty firmy na japońskiej giełdzie. Prezes czuje się odpowiedzialny za tą sytuacją i złożył wypowiedzenie – donosi serwis CNN Money.
Po dużych spadkach, Nissan – wieloletni partner biznesowy Mitsubishi, postanowił kupić 1/3 udziałów w konkurencyjnym przedsiębiorstwie za ponad 2 mld dolarów.
Nie ujawniono na razie planów dotyczących dalszej współpracy. Najprawdopodobniej Mitsubishi nadal będzie konstruowało dla Nissana modele miejskich samochodów, które sprzedaje również pod własną marką.
/mg




















































