Komisja Europejska tnie prognozy wzrostu PKB w największych gospodarkach. Najistotniejsza korekta dotyczy Włoch - zamiast 1,2 proc. wzrostu w tym roku, Bruksela oczekuje już tylko skromnych 0,2 proc.


Wolniejszy wzrost oczekiwany jest też we Francji i Holandii, a doniesienia z Niemiec wcale nie napawają optymizmem. Słaba koniunktura, presja deflacyjna i demograficzna, szorujące po dnie rentowności obligacji - wypisz-wymaluj Japonia w latach 90. Czy i w Europie jesteśmy świadkami "Straconej Dekady"? Na ten temat rozmawiamy z Piotrem Kuczyńskim, głównym analitykiem Domu Inwestycyjnego Xelion.
PS