REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Kuczyński: Rynkowe scenariusze wyborcze

2019-10-11 10:30
publikacja
2019-10-11 10:30

Wybory za pasem i choć wielu twierdzi, że jest to dla rynków wydarzenie zupełnie bez znaczenia, zastanowimy się, co mogłoby potencjalnie ruszyć siłą złotego lub wartością polskich aktywów.

Kuczyński: Rynkowe scenariusze wyborcze
Kuczyński: Rynkowe scenariusze wyborcze
fot. Szymon Laszewski / / FORUM

Pomoże nam w tym Piotr Kuczyński, niezależny analityk, który przy okazji podsumuje najważniejsze wydarzenia rynkowe tego tygodnia. Nie zabraknie więc wątku Pracowniczych Planów Kapitałowych, ratingów, kredytów walutowych oraz międzynarodowych konfliktów wpływających na notowania.

/p>

Źródło:
Tematy
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Advertisement

Komentarze (24)

dodaj komentarz
karol82
Tak samo nieuzasadnione pod względem ekonomicznym jest osadzanie złodzieja w więzieniu - nie dość, że ukradł to jeszcze go trzeba potem utrzymywać w tym więzieniu. Nie wszystko można przełożyć na ekonomię. Są sankcje za złe postępowanie, zarówno przestępców jak i instytucji stosujących niedozwolone postanowienia umowne. Bank naruszył Tak samo nieuzasadnione pod względem ekonomicznym jest osadzanie złodzieja w więzieniu - nie dość, że ukradł to jeszcze go trzeba potem utrzymywać w tym więzieniu. Nie wszystko można przełożyć na ekonomię. Są sankcje za złe postępowanie, zarówno przestępców jak i instytucji stosujących niedozwolone postanowienia umowne. Bank naruszył prawo - to ma ponieść konsekwencje.
leming
ten ekonomista to ignorant prawny, karą dla przedsiębiorcy stosującego niezgodne z prawem oszukańcze zapisy to to, że one nie obowiązują od początku a umowa jest w mocy czego tu nie rozumie ten typ??? w innym przypadku opłacałoby się od początku na bezczela umowę naszpikować oszukańczymi sprzeczymi z prawem zapisami zresztą tak banki ten ekonomista to ignorant prawny, karą dla przedsiębiorcy stosującego niezgodne z prawem oszukańcze zapisy to to, że one nie obowiązują od początku a umowa jest w mocy czego tu nie rozumie ten typ??? w innym przypadku opłacałoby się od początku na bezczela umowę naszpikować oszukańczymi sprzeczymi z prawem zapisami zresztą tak banki robiły i liczyć ze jak po latach ktoś sie kapnie to sąd przywróci zgodne z prawem zapisy to by była wolna amerykanak ale te tępaki nic nie kumają bo to tylko ekonomiści czyli nauka społeczna nie mająca nic z amnalityczneym myśleniem
open_mind
Było polecenie aby wygłuszyć ten temat ?: https://www.bankier.pl/wiadomosc/Gatnar-RPP-Ujemne-realne-stopy-proc-w-Polsce-sa-problemem-7754237.html
mba_tomy
W sądzie są zaskarżane/zmieniane klauzule abuzywne, dotyczy to m.in. przeliczenia walut. Inne punkty pozostają bez zmian, tj. np. ligor i wibor. Jeśli jest to zgodne z prawem, to gdzie problem? Stąd taki wyrok jaki zapadł. Pan Kuczyński jako wielki ekonomista nie znając szczegółów sprawy nie powinien publicznie obrażać sądów i nazywać W sądzie są zaskarżane/zmieniane klauzule abuzywne, dotyczy to m.in. przeliczenia walut. Inne punkty pozostają bez zmian, tj. np. ligor i wibor. Jeśli jest to zgodne z prawem, to gdzie problem? Stąd taki wyrok jaki zapadł. Pan Kuczyński jako wielki ekonomista nie znając szczegółów sprawy nie powinien publicznie obrażać sądów i nazywać ich działanie/wyrok - debilizmem. Nie brzmi to zbyt profesjonalnie. Zresztą kiedyś słuchając wywodów tego Pana o ZUS-ie... staram się unikać jego opini.
fleming
Do Pana Piotra.

Panie Piotrze. Jest pan ekonomistą i pan dobrze wie, że banki pożyczyły pieniądze, których nigdy nie miały. Dzięki mechanizmowi rezerwy cząstkowej bank drukuje pieniądze, a klient oddaje rzeczywiste. Bank nie pożyczył żadnych franków, a wydrukował złotówki i tylko umówił się na koszt w postaci indeksacji.
Do Pana Piotra.

Panie Piotrze. Jest pan ekonomistą i pan dobrze wie, że banki pożyczyły pieniądze, których nigdy nie miały. Dzięki mechanizmowi rezerwy cząstkowej bank drukuje pieniądze, a klient oddaje rzeczywiste. Bank nie pożyczył żadnych franków, a wydrukował złotówki i tylko umówił się na koszt w postaci indeksacji. Mowa o tym, że banki coś stracą to jest ekonomiczny absurd. Nigdy niczego nie zarobiły, więc niczego nie stracą. Mogą zaproponować klientom ugody i wyjść z tematu. Ale to się po prostu bankom nie opłaca.

Banki są instytucjami zaufania publicznego. Jeżeli wymyśliły produkt, który eksponuje klienta na nieograniczoną stratę, to muszą się z tego wycofać. I to ma sens. Żyjemy w cywilizowanym kraju a nie republice bananowej. Jeżeli sprzedany samochód ma wadliwy silnik, to się go oddaje do naprawy, na koszt producenta.

Ludzie brali kredyty frankowe, które były tańsze w zaufaniu do banku. Nikt się z bankiem na handel na foreksie nie umawiał. Bank jako profesjonalista powinien ocenić, czy taki produkt ma sens. Bank ma działy analityczne, działy skarbu, komitety a przede wszystkim dobrze opłacanych fachowców do oceny ryzyka produktu. Czy jeżeli frank wyniósłby dzisiaj 10zł, to klienci mają być eksmitowani, kto by spłacił taki kredyt. Jeżeli natomiast frank wynosiłby 1 zł, to bank już by wiedział jak sobie to odbić.

Cała Europa załatwiła ten problem, jedynie w Polsce klienci, mając klauzule abuzywne muszą iść do sądu o ich wykreślenie z umowy.

















komentator1962
Kompletnie nie masz racji Kolego i nie znasz mechanizmów bankowych. Bank udzielając kredytu czy to we frankach, czy to ondeksowanego do franka musiał sobie zabezpieczyć kurs i nawet jeśli frnków fizycznie nie pożyczył na rynku międzybnkowym, to MUSIAŁ zawrzeć odpowiednie umowy indeksacyjne. Mówiąc inaczej sytuacja banku była taka,Kompletnie nie masz racji Kolego i nie znasz mechanizmów bankowych. Bank udzielając kredytu czy to we frankach, czy to ondeksowanego do franka musiał sobie zabezpieczyć kurs i nawet jeśli frnków fizycznie nie pożyczył na rynku międzybnkowym, to MUSIAŁ zawrzeć odpowiednie umowy indeksacyjne. Mówiąc inaczej sytuacja banku była taka, że bez względu na kurs bank zawsze we frankach był wygrany, w złotówkach niekoniecznie, ale we frankach stracić nie mógł. Nie uczciwe były tylko kursy wymiany a frankowicze do dziś płaca niższe raty niż złotówkowicze. Za chwilę będzie kolejna afera z pułapką kredytów złotówkowych jak w końcu stopy pójda do góry (nie jest możliwe utrzymanie stóp na poziomie 1,5 % przy inflacji np. 15%) i raty kredytowe znacznie ale to znacznie wzrosną....
Sam mam od 18 lat kredyt hipoteczny dewizowy (w USD) raz było lepiej, raz gorzej, zaryzykowałem i w sumie mi sie opłaciło. Tylko nie byłem tak naiwny aby zgodzić się na spłatę kredytu po wyznaczonym przez bank kursie. Dostałem USD, zwracam USD i tyle.
dawa odpowiada komentator1962
I tak zostało w rodzinie. Np mBank zabezpieczał się w Commerzbank. Czyli zysk ze wzrostu kursu CHF miał Commerzbank.
fleming odpowiada komentator1962
Bank indeksując kredyt do franków, oczywiście zawarł na rynku walutowym tranzakcje typu swap, zabezpieczając swoją pozycję walutową, ale na krótki termin, na długi termin b.trudno taki instrument znaleźć.

1. czemu bank nie zaproponował jakieś formy zabezpieczenia swoim klientom
2. nie ma swap-ów walutowych na 30 lat, nie
Bank indeksując kredyt do franków, oczywiście zawarł na rynku walutowym tranzakcje typu swap, zabezpieczając swoją pozycję walutową, ale na krótki termin, na długi termin b.trudno taki instrument znaleźć.

1. czemu bank nie zaproponował jakieś formy zabezpieczenia swoim klientom
2. nie ma swap-ów walutowych na 30 lat, nie było ich też po kryzysie w 2008 roku, bo rynki finansowe stały się niepłynne
3. jeżeli bank nie pożyczył franków, to klient franków nie spłaca, tylko to co mu bank w pln przelał
4. istotą kredytu jest spadek kapitału w czasie jego trwania, nie jego wzrost,
5. w złotowy kredyt bank wbudował instrument pochodny w postaci ekspozycji na franka, który jest z mocy prawa klauzulą nieważną

xxpp
Kiedy pisałem, że wyroki są absurdalne dostawałem minusy.
Teraz zaskarżę skarb państwa, bo jako rozsądny człowiek nie brałem kredytu we frankach i straciłem przez to kilka lat życie bez własnego mieszkania. W dodatku Frankowicze podbijali niesamowicie ceny, bo płacili dowolne kwoty.
Również chcę darmowy kredyt na 30 lat.
dawa
No to powodzenia. Proszę, daj znać kiedy 1-sza rozprawa.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki