1)4 tygodni – w odniesieniu do mikroprzedsiębiorców oraz małych i średnich przedsiębiorców;
2)8 tygodni – w odniesieniu do pozostałych przedsiębiorców.
Powyższe ograniczenie znajduje zastosowanie do wszystkich rodzajów kontroli u przedsiębiorców, a więc również do prowadzonych wobec nich kontroli podatkowych. Należy jednak zauważyć, że ustawodawca wprowadził kilka istotnych wyjątków, w których powyższe ograniczenia nie mają zastosowania. Jeden z tych wyjątków dotyczy sytuacji, w której odrębne przepisy przewidują możliwość przeprowadzenia kontroli w toku postępowania prowadzonego przez organ (art. 83 ust. 2 pkt 3 u.s.d.g.).
W obecnym stanie prawnym kontrola podatkowa może być prowadzona wobec podatnika zarówno przez organy podatkowe (naczelników urzędów skarbowych), jak i przez organy kontroli skarbowej (dyrektorów urzędów kontroli skarbowej). W przypadku gdy podmiotem kontrolującym jest organ kontroli skarbowej, kontrola podatkowa co do zasady prowadzona jest tylko w ramach wszczętego uprzednio postępowania kontrolnego.
Wyjątek dotyczy wyłącznie sytuacji, w której okoliczności faktyczne uzasadniają niezwłoczne wszczęcie kontroli (tzw. „kontrola na legitymację”), ale także wówczas musi dojść do wszczęcia postępowania kontrolnego nie później niż w terminie 3 dni od wszczęcia kontroli (art. 13 ust. 3 i 9 ustawy o kontroli skarbowej).
Takie właśnie uregulowanie zasad prowadzenia kontroli podatkowej przez organy kontroli skarbowej powoduje, że – zdaniem tych organów – do przedmiotowych kontroli nie mają zastosowania ograniczenia czasowe wynikające z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Stanowisko to jest krytykowane przez specjalistów z zakresu prawa podatkowego, gdyż prowadzi ono do nieuzasadnionego zróżnicowania uprawnień kontrolowanych przedsiębiorców w zależności od tego, który organ (podatkowy czy kontroli skarbowej) prowadzi wobec nich kontrolę podatkową.
Jednakże właśnie z uwagi na takie stanowisko nierzadko zdarza się w praktyce, że organy kontroli skarbowej prowadzą kontrolę podatkową bez żadnych ograniczeń czasowych, a zatem w sposób przewlekły. Terminy zakończenia kontroli oraz terminy ważności upoważnień do jej prowadzenia są wówczas wielokrotnie przedłużane, a organ prowadzi kontrolę w siedzibie przedsiębiorcy nawet miesiącami.
Niestety brak jest skutecznego instrumentu pozwalającego przeciwdziałać takim praktykom. Gdyby nawet przyjąć, że organy kontroli skarbowej powinny jednak przestrzegać ograniczeń czasowych wynikających z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, to należy zauważyć, że ustawa ta i tak nie przewiduje żadnych sankcji za naruszenie tych ograniczeń. Na tle takiego stanu prawnego Naczelny Sąd Administracyjny orzekł w wyroku z dnia 29 sierpnia 2007 r. (I FSK 1045/05), że o ile naruszenie przez organ kontroli przepisów ustawy o swobodzie działalności gospodarczej o ograniczeniu czasu trwania kontroli stanowi naruszenie zasady praworządności (art. 120 Ordynacji podatkowej oraz art. 7 Konstytucji RP), to jednak nie dyskwalifikuje bezwzględnie wyników kontroli oraz nie czyni niemożliwym wydania merytorycznego rozstrzygnięcia w sprawie.
Z wyroku tego wynika, że podatnik, chcąc zakwestionować ustalenia kontroli z powodu prowadzenia jej z przekroczeniem obowiązujących ograniczeń czasowych, musi wykazać, że naruszenie to miało istotny wpływ na wynik sprawy. Będzie to niezwykle trudne, skoro sąd uznał, że dokumenty zgromadzone w toku kontroli prowadzonej w sposób przewlekły mogą stanowić dowód w sprawie.
Mariusz Gumola
doradca podatkowy, Kancelaria Podatkowa Ożóg i Wspólnicy