REKLAMA

Juan debiutuje w elitarnym koszyku

Krzysztof Kolany2016-09-29 12:13główny analityk Bankier.pl
publikacja
2016-09-29 12:13

1 października chińska waluta po raz pierwszy wejdzie w skład Specjalnych Praw Ciągnienia (Special Drawning Rights – SDR), czyli jednostki obrachunkowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Z jednej strony to tylko formalność, ale z drugiej to jednak epokowe wydarzenie.

Juan debiutuje w elitarnym koszyku
Juan debiutuje w elitarnym koszyku
fot. tomwang / / YAY Foto

O możliwości awansu juana do koszyka SDR po raz pierwszy napisaliśmy w marcu ubiegłego roku. Losy juana ważyły się latem 2015 roku, gdy MFW usiłował wymusić na władzach w Pekinie większą liberalizację w zakresie dostępu inwestorów zagranicznych do tamtejszych rynków finansowych.

Ostateczna decyzja była jednak pozytywna: 30 listopada 2015 roku Międzynarodowy Fundusz Walutowy postanowił dołączyć juana do koszyka SDR z dniem 1.10.2016 r.

fot. Jason Lee / / Reuters

SDR jest międzynarodową jednostką rozrachunkową „produkowaną” przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i przyznawaną bankom centralnym krajów członkowskich. Do dziś zaszczytu uczestnictwa w koszyku SDR dostąpiło tylko kilka walut: dolar amerykański, euro (a wcześniej marka niemiecka i frank francuski), jen japoński i funt brytyjski. To właśnie euro i funt musiały się najmocniej „posunąć”, aby zrobić miejsce juanowi.

Decyzja o dołączeniu juana oficjalnie była częścią standardowego przeglądu i rewizji koszyka. Ale równocześnie był to efekt silnego chińskiego „lobbingu” – Pekinowi bardzo zależało, aby juan wszedł w skład SDR i stanął na równi z najważniejszymi walutami rezerwowymi świata (sam akces do koszyka SDR jeszcze nie sprawia, że waluta staje się walutą rezerwową).

Bezpośrednie krótkoterminowe skutki włączenia juana do koszyka SDR nie będą specjalnie odczuwalne. Magazyn „Barron’s” oszacował, że dodatkowy popyt na juany ze strony banków centralnych będzie niewielki i wyniesie ok. 31 mld dolarów, co jest kwotą do pominięcia w porównaniu z 11,6 bilionami dolarów globalnych rezerw walutowych. Zwłaszcza że banki centralne miały rok, aby dokonać odpowiednich zakupów chińskiej waluty (tak, aby juany stanowiły 10,9% wartości posiadanych SDR-ów).

Mimo to awans juana jest wielkim sukcesem Pekinu. Chiny dążą do umiędzynarodowienia juana od wybuchu globalnego kryzysu, równocześnie zabiegając o wzmocnienie roli SDR-a. Nie chodzi jednak tylko o sam prestiż. Według oficjalnych planów MFW ma się on stać nową walutą rezerwową świata, ograniczając rolę dolara amerykańskiego, który pełni tę funkcję już przez 95 lat. Zatem udział waluty w koszyku SDR może się okazać biletem wstępu do grona finansowych mocarstw XXI wieku.

To kamień milowy w drodze internacjonalizacji juana

Uwzględnienie chińskiego juana w koszyku walut SDR to kamień milowy w drodze do osiągnięcia przez tę walutę statusu waluty międzynarodowej. W ciągu nieco ponad dekady juan awansował z pozycji waluty wykorzystywanej wyłącznie na rynku lokalnym do pozycji ważnej waluty w rozliczeniach handlowych i płatnościach na świecie.

Uwzględnienie w koszyku SDR umożliwia juanowi awans do grona najważniejszych walut rezerwowych na świecie oraz wiarygodności juana jako waluty, którą firmy i instytucje z różnych stron świata mogą wykorzystywać w rozliczeniach handlowych i inwestycjach.

Patrząc naprzód, w naszej ocenie chińskie władze będą kontynuowały wdrażanie reform finansowych i związanych z rynkiem kapitałowym, co umożliwi zwiększenie przepływów międzynarodowych i większą integrację Chin oraz chińskiej waluty z globalnym systemem finansowym. Włączenie juana do koszyka walut SDR to początek nowego rozdziału w drodze do internacjonalizacji chińskiej waluty, która prowadzi do momentu, w którym juan będzie powszechnie wykorzystywany przez firmy, inwestorów i osoby prywatne na całym świecie

Peter Wong
Wiceprezes The Hongkong and Shanghai Banking Corporation Limited

Szansa na dywersyfikację dla globalnych inwestorów

Globalni inwestorzy nie tylko poszukują możliwości inwestowania zapewniającego odpowiednią stopę zwrotu, ale także możliwości dywersyfikacji inwestycji z dala od rynków obligacji krajów rozwiniętych po decyzji o wyjściu Wielkiej Brytanii ze Unii Europejskiej. Takie możliwości otwiera przed nimi włączenie RMB do koszyka walut SDR, jak i otwarcie chińskiego międzybankowego rynku obligacji (CIBM). Naszym zdaniem wydarzenia te spowodują wzrost napływu kapitału zagranicznego do Chin w długim okresie, szczególnie w warunkach utrzymywania ekstremalnie niskich zwrotów z inwestycji na globalnym rynku.

Włączenie juana do SDR będzie miało pozytywny wpływ na możliwość uwzględnienia chińskich obligacji w globalnych indeksach obligacji, co będzie stanowiło dodatkowy impuls zachęcający inwestorów zagranicznych do rozważenia inwestycji w tę klasę aktywów w długoterminowej perspektywie. Z uwagi na duże rozmiary chińskiego rynku obligacji, jego znaczenie (waga) w głównych globalnych indeksach obligacji będzie potencjalnie bardzo duże.

Gregory Suen
Dyrektor Inwestycyjny w HSBC Global Asset Management
Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (14)

dodaj komentarz
~przemuś
a gdzie jest nasza mocna waluta?
~buba
Jedna z pięciu najważniejszych walut tylko spróbują ją kupić/sprzedać w Polsce. Śmiech.
~zez
SDR w praktyce nic nie znaczy. Nie można go kupić na otwartym rynku i nie można sprzedać o ile ktoś nie zechce kupić (a kupić mogą tylko inne banki centralne państw). Poza tym wartość SDR które jest w obiegu to tylko kilanaście milardów dolarów w porównaniu do bilionów "prawdziwych" dolarów, funtów i jenów
~ww
Ale dla Juana jest to awans do ligi Mistrzów. I chińczycy to musieli wywalczyć. I na razie nie widać nikogo kto w najbliższym czasie mógłby się pokusić o taki awans do elity walut.
~Saw
Przez 25 letnią politykę osłabienia złotówki przez NBP poprzez obowiązkowy skup walut od kantorów i firm w/g tabeli ustalonej przez jej szefa przy pomocy kreacji złotego doprowadzone do sztucznego czterokrotnego osłabienia złotego w stosunku do głównych walut.Dlaczego w tym koszyku brak Franka szwajcarskiego? Bo kredyty tzw frankowe Przez 25 letnią politykę osłabienia złotówki przez NBP poprzez obowiązkowy skup walut od kantorów i firm w/g tabeli ustalonej przez jej szefa przy pomocy kreacji złotego doprowadzone do sztucznego czterokrotnego osłabienia złotego w stosunku do głównych walut.Dlaczego w tym koszyku brak Franka szwajcarskiego? Bo kredyty tzw frankowe to też przekręt.
~gruber
Nie cierpie tego portalu za niezdrowe podniecanie sie Chinami. Chiny sa w trakcie zwijania a nie rozwoju. Studenci pierwszego roku ekonomii to wiedza, tylko nie redakcja tego portalu i oglupieni czytelnicy.
~ra
dla Europy nastaną wieki zastoju a Chiny mają 3000 lat prosperity. chyba, że Europa zmieni
się i przyłączy się gospodarczo do Chin!!!!
~ww
Jak tu się nie podniecać jak kraj zacofany do poziomu 3 świata w okresie 25 lat staje się potęgą gospodarczą i finansową a pewnie za kolejna dekade także militarną. Więc te studenciki niech się lepiej uczą tej ekonomi. Bo zwijać to się będzie najpierw UNIA a Chiny to na razie niewiadomo.
~elo_morelo odpowiada ~ww
Dzięki komu się te Chiny rozwinęły? Jakby nie zachód to dalej by byli tam, gdzie byli 25 lat temu.
~sadad
Ale jakie podniecanie ??? Po prostu stwierdzenie faktu.
Osobiście jeżdżę do Chin od 5 lat co roku i jakoś nie widzę tego zwijania. Wszystko jest ciągle w budowie, ludziom żyję się lepiej, zarobki rosną, środowisko naturalne się poprawia. Chińscy turyści zagraniczni którzy wydają najwięcej na świecie też raczej uważają że Chiny
Ale jakie podniecanie ??? Po prostu stwierdzenie faktu.
Osobiście jeżdżę do Chin od 5 lat co roku i jakoś nie widzę tego zwijania. Wszystko jest ciągle w budowie, ludziom żyję się lepiej, zarobki rosną, środowisko naturalne się poprawia. Chińscy turyści zagraniczni którzy wydają najwięcej na świecie też raczej uważają że Chiny się rozwijają a nie zwijają.

Powiązane: Chiny

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki