Około 97% ropy przerabianej w polskich rafineriach stanowi surowiec importowany z Rosji. Dlatego też plany rosyjskich władz odczują zapewne polscy kierowcy. A plany te polegają na odcięciu koncernów rosyjskich od rurociągów, którymi płynie gorszej jakości ropa. W zamian za to firmy otrzymają rekompensaty. Jednocześnie wzrośnie jakość ropy eksportowanej przez Rosję. A wyższa jakość oznacza wyższą cenę. Zwyżka może wynieść około 1 dolara na baryłce.
PKN Orlen na razie nie ma żadnych oficjalnych wiadomości na temat planowanych zmian. Z polską firmą nie konsultowano także planów zmiany standardu eksportowanej z Rosji ropy.
M.D.
Na podstawie: „Gazeta Wyborcza”