REKLAMA

Azot - przedwojenny hit eksportowy

2016-03-13 06:00
publikacja
2016-03-13 06:00

Władze komunistycznej Polski niechętnie przyznawały Ignacemu Mościckiemu zasługi w rozwoju polskiej chemii. Tymczasem sanacyjny prezydent nie tylko odkrył metodę uzyskiwania azotu z powietrza, ale również przekazał olbrzymie środki na rozwój Politechniki Lwowskiej, doprowadził do budowy fabryki stosującej jego metodę, a na koniec scedował na państwo prawa do wszystkich swoich patentów.

fot. / / Narodowe Archiwum Cyfrowe

Dokonane przez Ignacego Mościckiego odkrycie wytwarzania kwasu azotowego wiązanego z powietrza za pomocą energii elektrycznej ściągnęło u początku XX wieku na polskiego naukowca zainteresowanie całego świata. Wynikało to przede wszystkim z wyczerpywania się zasobów saletry chilijskiej wykorzystywanej do produkcji nawozów. Do sprawnego zastosowania swojej metody Mościcki potrzebował silnych kondensatorów, które nie były wówczas w takiej mocy produkowane. Zmuszony był więc je stworzyć, co w przyszłości pośrednio przyczyniło się do rozwoju komunikacji radiowej. 

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r. Mościcki był już uznanym na całym świecie profesorem i dysponował sporym majątkiem oraz laboratorium, które wcześniej jednak przekazał na własność Politechniki Lwowskiej. To w tym mieście wygłosił 12 września 1922 r. odczyt wzywający do budowy nowoczesnych zakładów azotowych. Polska musiała się jednak w tych latach zmierzyć z poważniejszymi problemami i do pomysłu powrócono w 1927 r., kiedy Mościcki był już prezydentem. Warto zaznaczyć, że obejmując urząd przekazał on wszystkie swoje patenty na rzecz państwa, co skończyło się dla niego śmiercią w biedzie po zakończeniu II wojny światowej. 

Oficjalna decyzja rządu o budowie zakładu zapadła 12 marca 1927 r. Pierwsze prace w terenie, na połach folwarku Świerczków o powierzchni 670 hektarów, wykupionego przez państwo od księcia Romana Sanguszki za olbrzymią kwotę 210 tys. dolarów, rozpoczęły się 5 maja. 

Inwestycja była bardzo dobrze przemyślana. Rozpoczęto ją od budowy dróg dojazdowych, bocznicy kolejowej oraz nowoczesnego osiedla z zapleczem socjalnym. Budowę hal produkcyjnych rozpoczęto 28 lutego 1928 r. 31 marca zaczęto robić wykopy pod kominy elektrowni. Miały to być najwyższe kominy fabryczne w Polsce, jedne z najwyższych w Europie, liczące sobie 114 m wysokości. Montaż maszyn i urządzeń w pomieszczeniach fabrycznych zaczęto w sierpniu 1928 r. Prac tych nie przerwała nawet surowa zima 1928/29, podczas której w dniu 11 lutego 1929 r. zanotowano jak dotąd najniższą temperaturę -43 stopni. Wtedy też, 15 lutego, zmarł budowniczy Zakładów Azotowych a zięć prezydenta, dr Tadeusz Zwisłocki. W dniu 25 czerwca 1929 r. dwie gminy wiejskie Świerczków i Dąbrówka Infułacka otrzymały nazwę Mościce (w 1951 r. włączone do Tarnowa). Od 5 października do 20 grudnia 1929 r. uruchamiano po kolei wszystkie działy fabryki potrzebne do przeprowadzania reakcji. Inwestycja kosztowała około 90 milionów złotych. W Mościcach zorganizowano sześciohektarowe gospodarstwo doświadczalne a dla zwiedzających teren zakładów wycieczek zaprojektowano i wydrukowano specjalne ulotki. 

Uroczyste otwarcie Państwowej Fabryki Związków Azotowych w Mościcach k. Tarnowa miało miejsce 18 stycznia 1930 r. Trzy lata później połączono je z poniemieckim zakładem w Chorzowie, zaś na czele przedsiębiorstwa postawiono wybitnego polityka i ekonomistę Eugeniusza Kwiatkowskiego.

Michelin - opony i jedzenie

Michelin - opony i jedzenie

Przedsiębiorstwo Michelin to pomysł na firmę w iście francuskim stylu. Mało romantyczny przemysł wulkanizacyjny okraszony został wskazówkami podróżniczymi i restauracyjnymi. Bo co to za wyprawa bez dobrego jedzenia?

Zjednoczone Fabryki Związków Azotowych w Mościcach i Chorzowie produkowały i sprzedawały m.in.: siarczan amonu, azotniak, supertomasynę, kwas azotowy, wodór sprężony, tlen sprężony, kwas solny, czy saletrę amonową. Eksportowano je do 60 krajów, głównie: Anglii, Danii, USA, Argentyny, Finlandii, Rumunii, Holandii i Wenezueli. W drugiej połowie lat 30. fabryka zatrudniała ponad 3200 pracowników. 

W 1979 r. osiedle przyfabryczne wpisane zostało do rejestru zabytków ze względu na swój niepowtarzalny charakter i okoliczności powstania.

Obecnie Grupa Kapitałowa Azoty Tarnów jest największą grupą chemiczną w Polsce, a także jednym z kluczowych holdingów sektora chemicznego w całej Europie.

Marcin Dobrowolski

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (30)

dodaj komentarz
~Adam
a te purpurowe opasy z krzyżykiem na piersiach już wtedy mieszały wszędzie, bez nich ani rusz.
~ekspercik
azotany głowne skladniki bomb !
~Rafal
Moś cicki? Mom, ale małe... :):):)
~Grzechu_comeback
Czyli wiadomo skąd taki sukcesss Polski międzywojennej. Z totalnych zgliszcz powstało państwo, które jeszcze było stać na takie "starupy"!
Tajemnicą sukcesu jest PRO PAŃSTWOWOŚĆ wizjonerów.
Dzisiejsi tzw "wizjonerzy" napompowani przez służby, państwo maja w D. A kapitał, dla nich, "nie ma narodowości"
Czyli wiadomo skąd taki sukcesss Polski międzywojennej. Z totalnych zgliszcz powstało państwo, które jeszcze było stać na takie "starupy"!
Tajemnicą sukcesu jest PRO PAŃSTWOWOŚĆ wizjonerów.
Dzisiejsi tzw "wizjonerzy" napompowani przez służby, państwo maja w D. A kapitał, dla nich, "nie ma narodowości" Skutek taki, że kapitał wypływa a nie buduje. Czyli jak to w kolonii bywa...
Kiedyś wizjonerów było stać na oddanie państwu, czyli społeczeństwo całego DOROBKU ŻYCIA. Dziś "wizjonerom" nawet podatków nie chce się płacić a w dodatkowych zyskach i tak nie partycypują nawet pracownicy, przynajmniej ci, którzy realnie tworzą wartość firmy.
Niestety, DZIŚ nie możemy liczyć na wizjonerów, bo wygląda na to, że są aspołeczni.
~olo
Nie mieszaj Pan własnych fobii narodowościowych.

Pro państwowość - jest jak najbardziej pożądana i w porządku. Ale to nie oznacza, że zakłady mają być państwowe. Bo rządy w każdym kolorze spektrum pokazały, że spółki to tylko dla nich skarbonka, z której można wyciągać kapitał bez końca.
~Grzechu_comeback odpowiada ~olo
czytaj ze zrozumieniem POTEM komentuj :)
NIGDZIE nie pisałem o państwowych firmach. Widocznie trzeba jak "krowie na rowie". A więc proszę:
Po pierwsze:
WTEDY sytuacja była taka, że Port w Gdyni, czy Azot (i inne) mogło zbudować tylko państwo.
Dziś, perowskity musiały wyjechać za granicę. Ile technologii jeszcze
czytaj ze zrozumieniem POTEM komentuj :)
NIGDZIE nie pisałem o państwowych firmach. Widocznie trzeba jak "krowie na rowie". A więc proszę:
Po pierwsze:
WTEDY sytuacja była taka, że Port w Gdyni, czy Azot (i inne) mogło zbudować tylko państwo.
Dziś, perowskity musiały wyjechać za granicę. Ile technologii jeszcze uciekło? Nikt nie liczy, bo trzeba PEŁO d...sko ratować. Za dużo dojcze mark poszło, by teraz zrezygnować z interesu. I nikt nie liczy ile wyparowało MILIARDÓW z "kamieni kupy" , czy z innych lodziarni podporządkowanych tzw partii rolniczej.
Trzech co mają "nic" mogło sobie, w tamtym czasie, postawić co najwyżej fabrykę, albo "bank zbożowy".
Po drugie:
Mowa była o MORALNEJ POSTAWIE a nie o "narodowościowych" fobiach niusłikowych.
Do TEJ pory zabrakło moralnej postawy i czytania ze zrozumieniem. To drugie też ważne, bo gdyby było tegoż więcej to ośrodki propagandowe nie miałyby szans istnienia. Samo dojenie państwa, przez nie, poprzez państwowe reklamy, to byłoby zdecydowanie za mało.
Jasne? Dotarło?
~obronca_przebraza
No proszę. Firmę która ofiarował państwu polskiemu TW SB za PO chcieli oddać Żydowi z Rosji. IIIRP w całej okazałości.
~rest
I co jeszcze wymyslisz? Zamiast docenić że mamy czołową europejską firmę w nawozach i chemii to nie, zawsze jakieś brednie o polityce. Szkoda gadać
~ojej
porównać teraz Mościckiego do buraka Komorowskiego, albo Wałęsy. Co za wstyd mieć w kartach historii takich ludzi
~olo
Oczywiście, że Komorowski, Wałęsa nie maja startu do Mościckiego tym bardziej oba Kaczory-destruktory, ani "maliniak-czopek prezesa"

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki