REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Austria będzie wspierać projekt Nord Stream 2

2016-02-04 16:29
publikacja
2016-02-04 16:29

Wicekanclerz Austrii Reinhold Mitterlehner zapewnił Rosję, że jego kraj "uczyni wszystko, co możliwe, użyje wszystkich swoich wpływów, aby wesprzeć realizację projektu" Nord Stream 2. Wśród "przeszkód" na tej drodze wymienił "sprzeciw Polski".

fot. SPUTNIK / / Reuters

O deklaracji Mitterlehnera poinformował w czwartek dziennik "Kommiersant", według którego złożył on ją poprzedniego dnia, podczas zamkniętego dla mediów spotkania z premierem Federacji Rosyjskiej Dmitrijem Miedwiediewem.

Austriacki wicekanclerz zakończył w środę dwudniową wizytę w Moskwie, w czasie której konferował także z ministrem rozwoju gospodarczego Aleksiejem Ulukajewem, ministrem energetyki Aleksandrem Nowakiem i prezesem Gazpromu Aleksiejem Millerem. Jednym z głównych tematów rozmów była właśnie rozbudowa łączącego Rosję z Niemcami przez Morze Bałtyckie gazociągu Nord Stream (Gazociągu Północnego).

"Mitterlehner zapewnił Miedwiediewa, że jego kraj uczyni wszystko, co możliwe, użyje wszystkich swoich wpływów, aby wesprzeć realizację projektu. Przyznał zarazem, że mogą powstać dwie przeszkody: sprzeciw Polski, a także polityczne poglądy Unii Europejskiej i różnice w stanowiskach poszczególnych państw UE" - podaje "Kommiersant".

"Wicekanclerz dał do zrozumienia, że problemy mają charakter polityczny, a nie prawny, ponieważ niektóre kraje UE obawiają się zwiększenia swojego uzależnienia od Rosji" - przekazuje rosyjska gazeta.

"Kommiersant" informuje też, że zdaniem Mitterlehnera "to właśnie wzajemna zależność stanowi odpowiedź na pytanie o bezpieczeństwo". "Jeśli strony są od siebie zależne, to jest to dobre. Pozwala bowiem wpływać na decyzje partnera i wypracowywać kompromisy. Widzę w tej sferze (energetyki) dobre możliwości dla umocnienia współpracy" - cytuje dziennik wicekanclerza.

Według "Kommiersanta" Mitterlehner ocenił również, że "stanowisko Finlandii w sprawie Nord Stream 2 nie będzie stanowić dużego problemu".

Finlandia jest jednym z czterech krajów - obok Szwecji, Danii i Niemiec - które muszą wyrazić zgodę na ułożenie gazociągu w swoich wodach terytorialnych bądź wyłącznych strefach ekonomicznych. W przeciwnym razie magistrali tej nie uda się zbudować. Kraje bałtyckie zapowiedziały już, że nie zezwolą na ułożenie Nord Stream 2 w swoich wodach.

Nord Stream 2 to projekt nowej dwunitkowej magistrali gazowej o mocy przesyłowej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie z Rosji do Niemiec po dnie Bałtyku. Na początku września 2015 roku przedstawiciele Gazpromu, niemieckich E.On i BASF-Wintershall, brytyjsko-holenderskiego Royal Dutch Shell, francuskiego Engie (dawniej GdF Suez) i austriackiego OMV podpisali prawnie obowiązujące porozumienie akcjonariuszy w sprawie budowy gazociągu.

Przeciwnicy tego projektu wskazują, że może on zwiększyć zależność Europy od rosyjskiego gazu oraz sprawić, że Ukraina straci znaczenie jako kraj tranzytowy. Natomiast zwolennicy Nord Stream 2 argumentują, że nowy rurociąg zwiększy bezpieczeństwo dostaw surowca, a ewentualne zakazanie przez Komisję Europejską jego układania - czego domagają się niektóre kraje UE, w tym Polska - określają jako ingerencję w gospodarkę wolnorynkową.

Pierwsza nitka Nord Stream została uruchomiona w listopadzie 2011 roku, a druga - jesienią 2012 roku. Każda z nich ma przepustowość 27,5 mld metrów sześc. surowca rocznie. Liczący 1224 kilometry morski odcinek magistrali zaczyna się od tłoczni Portowaja koło Wyborga, a kończy się w okolicach Greifswaldu we wschodnich Niemczech. Gazociąg przebiega przez wody terytorialne bądź wyłączne strefy ekonomiczne Rosji, Finlandii, Szwecji, Danii i Niemiec. (PAP)

mal/ ro/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (32)

dodaj komentarz
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
~qwer
nie kundel tylko ktos kto chce zrobic interes.
wydaje mi sie ze tylko w polandii ludzie nie wiedza, ze ta cala unia jest po to zeby interesy robic.
nam wciska sie kit o dumie narodowej :)
~Skleroticus
Co to jest Austria? W najlepszym razie 0,7 polskiego PKB??? i PYSKUJE?!
~gosc_pl
takie deklaracje jednego z czlonkow oraz dzialania niemiec w czasie gdy oficjalnie rosja jest objeta embargiem podwazaja sens istnienia calej wspolnoty..kolejny raz zreszta
~Etam
A niech się uzależniają od czego chcą i wpływają na decyzje po partnersku... tylko ich przestrzegajmy, że dla rosjan gaz to czasem narzędzie polityczne a nie tylko biznes. No i niedługo też Chiny i Azja ma być kierynkiem dla gazu, ciekawe jak wtedy będzie Austria wpływała na Rosję. Tylko dlaczego my bronimy interesów Ukrainy? Ukraina A niech się uzależniają od czego chcą i wpływają na decyzje po partnersku... tylko ich przestrzegajmy, że dla rosjan gaz to czasem narzędzie polityczne a nie tylko biznes. No i niedługo też Chiny i Azja ma być kierynkiem dla gazu, ciekawe jak wtedy będzie Austria wpływała na Rosję. Tylko dlaczego my bronimy interesów Ukrainy? Ukraina ma być wolna, silnej to ja bym się bał bardziej od Rosji.
~rtyu
wszyscy wokół nas chcą na siłę umniejszyć rolę Polski, niedługo wszystko będzie nas omijało gazociągi, drogi i linie kolejowe transeuropejskie itp..., ale wcale się nie dziwię naszym wschodnim i zachodnim sąsiadom, jak widzą jak chaotycznie u nas prawo się zmienia a od nie dawna i władza i będzie zmieniać coraz chaotyczniej to wolą wszyscy wokół nas chcą na siłę umniejszyć rolę Polski, niedługo wszystko będzie nas omijało gazociągi, drogi i linie kolejowe transeuropejskie itp..., ale wcale się nie dziwię naszym wschodnim i zachodnim sąsiadom, jak widzą jak chaotycznie u nas prawo się zmienia a od nie dawna i władza i będzie zmieniać coraz chaotyczniej to wolą wszyscy nas szerokim łukiem omijać
~rz
Chciałem powiedzieć, że Polska też miała propozycje udziału w tym projekcie ale ją odrzuciła.
Robić "Rejtana" za innych kiedy oni mają nas gdzieś wychodzi nam słabo i śmiesznie.
Mielenie jęzorem też nic nigdy nam dobrego nie przyniosło a interesy nie lubią krzyku.
Ale co o tym mogą wiedzieć obecni lokatorzy sejmowi.
Chciałem powiedzieć, że Polska też miała propozycje udziału w tym projekcie ale ją odrzuciła.
Robić "Rejtana" za innych kiedy oni mają nas gdzieś wychodzi nam słabo i śmiesznie.
Mielenie jęzorem też nic nigdy nam dobrego nie przyniosło a interesy nie lubią krzyku.
Ale co o tym mogą wiedzieć obecni lokatorzy sejmowi. Najważniejsze, że jedni drugim dokopią i są zadowoleni bo to ich cel. Pokrzyczą a Polska znowu będzie w d... nie mówiąc, że dziwnie za wszystko zapłaci przeciętny "Kowalski".
~rttyuiop
wielka germania ma więcej interesów w Polsce niż w Rosji, no ale jak dużą część tych interesów ma Polsce stracić to z pewnością zintensyfikuje relacje z Rosją i będzie intensywnie dążyć do pomniejszania roli Polski, A my znów doprowadzamy do rozkwitu tego zabójczego dla nas sojuszu a Angia ani Francja i tym bardziej usa nam znów wielka germania ma więcej interesów w Polsce niż w Rosji, no ale jak dużą część tych interesów ma Polsce stracić to z pewnością zintensyfikuje relacje z Rosją i będzie intensywnie dążyć do pomniejszania roli Polski, A my znów doprowadzamy do rozkwitu tego zabójczego dla nas sojuszu a Angia ani Francja i tym bardziej usa nam znów nie pomoże i znów zostaną nam szabelki na czołgi wroga.
~asd
Tym razem "Spike" na czołgi wroga... a to duża różnica :)

Powiązane: Rosja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki