Indeks ZEW mierzący nastroje niemieckich analityków finansowych we wrześniu pozostał bez zmian na poziomie 0,5 pkt. Mimo ambiwalentnych prognoz dotyczących gospodarki, większość ekspertów wierzy w kontynuację hossy na dojrzałych rynkach akcji.


Rynkowy konsensus zakładał wzrost tego wskaźnika do 2,5 pkt. Długoterminowa średnia dla indeksu ZEW wynosi 24,1 pkt. Wyniki powyżej zera sygnalizują przewagę odsetka optymistów nad pesymistami w ocenie przyszłej koniunktury gospodarczej w Niemczech.


„Obecne dwuznaczne impulsy z Niemiec i z zagranicy sprawiają, że prognozowanie na następnych kilka miesięcy jest trudne. Niemiecki eksport, w szczególności do krajów nieunijnych, jak również produkcja przemysłowa rozczarowały. Z tym kontrastuje poprawa koniunktury w Unii Europejskiej” – skomentował wyniki wrześniowego badania profesor Achim Wambach, przewodniczący ZEW.
Zdecydowana większość ankietowanych przez ZEW analityków (72,9%) spodziewa się, że koniunktura gospodarcza w RFN przez następne pół roku pozostanie bez zmian. Podobne wyniki odnotowano w przypadku gospodarek Francji, Włoch i całej strefy euro.
Nieco więcej optymizmu budzi gospodarka amerykańska, w przypadku której 30,7% niemieckich ekspertów spodziewa się poprawy. Najgorsze noty ponownie zebrała gospodarka brytyjska, po której aż 63,1% ankietowanych spodziewa się pogorszenia.


Niemieccy analitycy od wielu miesięcy pozostają za to optymistami względem perspektyw dojrzałych rynków akcji. Nadal ponad połowa z nich oczekuje hossy w wykonaniu DAX i europejskiego indeksu STOXX50. Prawie połowa (47,3%) liczy na wzrosty Dow Jonesa. Z wyjątkiem londyńskiego FTSE100 frakcja giełdowych niedźwiedzi nie przekracza 16,1%.
Od wiosny 2015 roku DAX znajdował się w łagodnym trendzie spadkowym, dzięki niedawnym zwyżkom wypracowując skromny, 3-procentowy wzrost w skali 12 miesięcy. Tylko nieco lepiej prezentuje się Dow Jones, który od ponad 20 miesięcy porusza się głównie w bok, notując 5-procentowy wzrost od początku roku.
KK