Według sondażu 60 proc. obywateli Hiszpanii popiera także delegalizację partii politycznych, które organizują nielegalne referenda - takie jak plebiscyt niepodległościowy, który zorganizowano w Katalonii 1 października 2017 r.
Badanie ośrodka Sociometrica dowodzi też niechęci Hiszpanów wobec zapowiedzianego przez premiera Pedro Sancheza objęcia amnestią katalońskich separatystów. Sprzeciwia się temu 72 proc. ankietowanych.
Separatystyczne ugrupowania z Katalonii, Republikańska Lewica Katalonii (ERC) oraz Razem dla Katalonii (Junts), domagają się od rządu Hiszpanii wprowadzenia w życie obiecanej im w zamian za poparcie dla trzeciego gabinetu Sancheza amnestii dla secesjonistów, w tym współorganizatorów nielegalnego plebiscytu z 2017 r.
16 listopada dzięki głosom 14 deputowanych ERC i Junts hiszpański Kongres Deputowanych, niższa izba parlamentu Hiszpanii, udzielił centrolewicowemu gabinetowi Sancheza wotum zaufania. Od tego czasu politycy obu tych ugrupowań domagają się ogłoszenia amnestii dla separatystów, a część z nich, w tym szef regionalnego rządu Pere Aragones, wysuwa też postulaty dotyczące możliwości przeprowadzenia w Katalonii referendum niepodległościowego za zgodą rządu Hiszpanii.
Pod koniec grudnia Aragones kilkakrotnie stwierdził, że plebiscyt niepodległościowy jest warunkiem do dalszych rozmów pomiędzy gabinetem Sancheza i władzami wspólnoty autonomicznej Katalonii w sprawie normalizacji stosunków.
Zdaniem polityka separatystycznej ERC planowane na pierwszy kwartał 2024 r. rozmowy władz Hiszpanii i Katalonii muszą uwzględnić temat oczekiwanego przez secesjonistów plebiscytu niepodległościowego.
Marcin Zatyka