List byłej ambasador USA w Australii i kuzynki kandydata na ministra przytacza też "New York Times" i Associated Press.
Caroline Kennedy napisała list do senatorów w przeddzień wysłuchania Roberta F. Kennedy'ego juniora (zwanego RFK jr.), na podstawie którego Senat zatwierdzi lub odrzuci jego kandydaturę.
"Krucjata przeciw szczepieniom" służy Kennedy'emu do tego, by się wzbogacić, jest on bowiem stroną sporu sądowego, który przyniesie mu korzyści, jeśli opinia publiczna zwróci się przeciw szczepionkom, a ich producent przegra sprawę. To również część jego nieustannych zabiegów o "uwagę i władzę", od których jest uzależniony - napisała Caroline Kennedy.
Antyszczepionkowa kampania naraża zdrowie ludzi, a zwłaszcza dzieci i jest dowodem na hipokryzję kandydata na ministra, który zaszczepił własne dzieci - podkreśliła.
"Znam Bobby'ego całe życie; razem dorastaliśmy (...). Lubił ostentacyjnie pokazywać, jak wrzuca do blendera kurczęta i myszy, by karmić nimi swoje sokoły (...) Nic dziwnego, że trzyma drapieżne ptaki jako maskotki, bo sam jest drapieżnikiem" - głosi list.
Caroline Kennedy podkreśliła, że nigdy dotąd nie wypowiadała się publicznie na temat członków rodziny i nie krytykowała kuzyna podczas jego kampanii prezydenckiej, ale teraz uważa, że pomysły RFK jr. na opiekę medyczną są "niebezpieczne".
Donald Trump nominował znanego z antyszczepionkowych poglądów Kennedy'ego na szefa resortu zdrowia jeszcze jako prezydent elekt. Bratanek 35. prezydenta USA zapowiadał, że wprowadzi głębokie zmiany w systemie dopuszczania leków i szczepionek.
Kennedy to syn Roberta Kennedy'ego, zamordowanego prokuratora generalnego i brata prezydenta. Jest byłym Demokratą, który najpierw starał się kandydować w prawyborach Demokratów, potem startował w wyborach na prezydenta jako kandydat niezależny, lecz później udzielił poparcia Trumpowi. (PAP)
fit/ bst/
arch.