Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Inflacja bazowa pozostaje uparcie wysoka

fot. Andrzej Rostek / Shutterstock

W maju wskaźniki już wszystkich miar inflacji bazowej w Polsce utrzymały się na bardzo wysokich poziomach. To kolejny sygnał, że presja inflacyjna w gospodarce jest trwała i uporczywa.

reklama

Według opublikowanych w czwartek danych Narodowego Banku Polskiego w maju 2021 r. inflacja w relacji rok do roku:

  • po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 4,0 proc. wobec 3,9 proc. miesiąc wcześniej; odczyt okazał się zgodny z oczekiwaniami ekonomistów;
  • po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 4,4 proc. wobec 4,0 proc. miesiąc wcześniej.;
  • po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 3,0 proc. wobec 2,8 proc. miesiąc wcześniej;
  • tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 3,3 proc. wobec 3,3 proc. miesiąc wcześniej.
(Bankier.pl na podstawie danych NBP.)

Spośród czterech wskaźników inflacji bazowej najczęściej używanym przez ekonomistów oraz bankierów centralnych jest wskaźnik pomijający ceny żywności i energii (pierwszy na powyższej liście). Waga obu kategorii w koszyku inflacyjnym wynosi bowiem łącznie ponad 40 proc. W ostatnich miesiącach to ten wskaźnik był najwyższy, teraz najwyższą miarą inflacji bazowej jest ta pomijająca ceny administrowane.

W maju „zwyczajna” inflacja CPI mocno wzrosła, osiągając poziom 4,7 proc., podczas gdy NBP definiuje „stabilność cen” jako wzrost koszyka CPI o 2,5 proc. z dopuszczalnym odchyleniem o jeden punkt procentowy w obie strony.

Wśród ekonomistów panuje spór, w jakim stopniu wyraźnie podwyższona inflacja w Polsce jest zjawiskiem przejściowym (wynikającym z otwarcia gospodarki, niskiej bazy sprzed roku itp.), a na ile ma charakter trwały. Za tą drugą tezą optuje prezes NBP Adam Glapiński, który od miesięcy powtarza, że wzrost cen ma charakter przejściowy i nie wynika ze skrajnie ekspansywnej polityki pieniężnej. Odmiennego zdania jest wielu ekonomistów, w tym także niektórzy członkowie RPP.

W ostatnich miesiącach Polska była krajem o najwyższej inflacji w UE. W kwietniu na Węgrzech odnotowano wzrost cen o ponad 5 proc. rocznie, więc w najnowszym zestawieniu Eurostatu (poznamy je w środę 19 maja) to najprawdopodobniej ten kraj wysunie się na prowadzenie (choć i wynik Polski może być wyższy, ponieważ inflacja HICP używa innych wag niż krajowa inflacja CPI). O różnicach między wskaźnikami pisaliśmy w artykule „Jak GUS mierzy inflację? Statystycy wyjaśniają”.

Krzysztof Kolany

Źródło: Bankier.pl
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty