Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Składki ZUS od dochodu tylko dla najmniejszych firm

, aktualizacja: 2019-09-10 19:35

Zapowiedziana przez premiera Mateusza Morawieckiego proporcjonalność składek na ZUS ma dotyczyć tylko najmniejszych firm - napisała na Twitterze we wtorek minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.

fot. Piotr Guzik / FORUM

"Zapowiedziana przez premiera Morawieckiego proporcjonalność składek na ZUS (w zależności od dochodu - PAP) ma dotyczyć tylko najmniejszych firm" - napisała Emilewicz na Twitterze w odpowiedzi na tekst zamieszczony na portalu wyborcza.pl zatytułowany: "PiS zapowiada horrendalną podwyżkę składek ZUS. Przedsiębiorcy będą wyć".

reklama

W tekście napisano, że "przedsiębiorca zarabiający 200 tys. zł rocznie zamiast 16 tys. zł będzie musiał oddać w przyszłym roku do ZUS ponad trzy razy więcej, czyli ok. 55 tys. Tak PiS chce zdobyć pieniądze na wydatki socjalne".

Szefowa MPiT odniosła się do doniesień medialnych ws. zmian dotyczących składek na ZUS. "Wyrażam zdecydowany sprzeciw wobec tych wyliczeń. Są one nieprawdziwe" - powiedziała we wtorek Emilewicz. Jak tłumaczyła we wtorek PAP Emilewicz, propozycja premiera Morawieckiego ma dotyczyć zmiany kategorii przychodowej na dochodową dla najmniejszych przedsiębiorców.

Minister wyjaśniła, że to propozycja dla przedsiębiorców osiągających niewielkie dochody. "To ewolucja funkcjonujących obecnie przepisów prawnych w zakresie tzw. Małego ZUS-u. Przypomnijmy, z Małego ZUS-u korzysta dziś 178 tysięcy najmniejszych przedsiębiorców, czyli prawie 70 procent wszystkich uprawnionych. Niższe, proporcjonalne do przychodów składki ZUS to dziś rozwiązanie dla prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, których roczne przychody nie przekraczają 30-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę" - tłumaczyła.

Emilewicz podkreśliła, że dzięki tej zmianie "więcej podmiotów będzie mogło z tego rozwiązania skorzystać". "Nie mówimy o likwidowaniu ryczałtu. Nikt nic takiego nie powiedział. Te alarmujące wieści, które mówią, że prawnik, architekt, lekarz, dziennikarz, którzy dzisiaj płacą nieco ponad 16 tys. zł rocznie składek na ubezpieczenia społeczne, będą teraz płacić ponad 20 tys. zł - są z gruntu nieprawdziwe. Nie ma takiej propozycji na stole i nie taką zapowiadał pan premier" - wskazała. 

Zapowiadana przez przedstawicieli PiS zmiana naliczania stawek ZUS - w zależności od dochodu - przyniesie w sumie ok. 1 mld zł oszczędności przedsiębiorcom - wynika z wtorkowej wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

"Ok. 1 mld zł środków, które dziś wpływają do FUS, zostanie przeznaczone na zmniejszenie stawek ZUS-owskich, proporcjonalne do dochodu, ale do pewnego poziomu. (...) W dochodach wyliczymy inny poziom tak, by ok. 1 mld zł ulżyć mniejszym przedsiębiorcom" - powiedział premier.

"Firmy małe, które mają wysokie przychody i dziś nie łapią się (...) na ulgę z tytułu małej działalności gospodarczej, ponieważ mają wysokie przychody, ale i koszty (...) będą mogły skorzystać z ulgi na ZUS" - dodał.

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w sobotę na konwencji programowej PiS, że jednym z punktów programu wyborczego tej partii jest "pójście w kierunku" liczenia składek na ZUS w zależności od dochodu, a nie jak dotychczas w zależności od części (minimum 60 proc.) prognozy średniego wynagrodzenia w gospodarce na dany rok.

Od początku 2019 r. jednoosobowe działalności gospodarcze mogą naliczać składki na ZUS w zależności od przychodu. Rozwiązanie to dotyczy podmiotów, które w poprzednim roku kalendarzowym uzyskały roczny przychód nie wyższy niż trzydziestokrotność kwoty minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w grudniu poprzedniego roku (dla 2019 r. 63 tys. zł.). (PAP Biznes)

tus/ gor/

Źródło: PAP Biznes
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty