Ceny jak sprzed lat
Potem była słynna już SMS-owa zaczepna akcja Biedronki, o promocjach, w których podawano, że jest taniej niż w Lidlu. Efektem tych przepychanek jest mocny spadek cen podstawowych produktów: od masła, olej, po... wódkę.
Jak opisuje dziś "Super Express", w ostatnich dniach klienci Lidla mogą liczyć na takie ceny:
- ser gouda w plastrach, 150 g - 1,22 zł
- serek wiejski marki Pilos - 0,99 zł
- parówki Berlinki 250 g - 1,49 zł
- Olej Kujawski 1l - 4,99 zł.* Mleko świeże 2 proc. Pilos (produkowane przez SM Mlekovita) - 1,59 zł.
Odpowiedź Biedronki?
- kawa Nescafe Classic rozpuszczalna 200 g - 7,49 zł.
- mąka Babuni - 0,99 zł/kg
- filet z piersi kurczaka – 8,95 zł
- 10 sztuk jaj z chowu ściółkowego 2,99 zł
- pomidory na gałązce – 4,99 zł/kg
- herbata czarna Assuan 100 torebek 1 zł
Niestety wśród towarów z mocno obniżoną ceną znalazła się także wódka, której pół litra można dostać w obu sieciach za 9-10 zł. Co ciekawe, jak wskazuje Wirtualnej Polsce Krajowa Administracja Skarbowa, sama akcyza, jaką należy zapłacić od takiej butelki, to 14 zł.
"Fakt" spytał Ministerstwo Zdrowia, czy zamierza w tej sprawie interweniować. To właśnie temu resortowi podlega Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom odpowiedzialne za profilaktykę alkoholową. – Polityka cenowa stosowana przez sklepy jest poza właściwością Ministerstwa Zdrowia – odpowiedział resort.
Walka o koszyk zakupowy "Faktu"
Na zakupy wybrał się między innymi ekonomista Rafał Mundry, który napisał na Twitterze, że "wychodzi, że portugalskie i niemieckie sklepy przez niemiecką gazetę [chodzi o koszyk zakupowy "Faktu" - przyp. red.] skuteczniej walczą z inflacją niż NBP.
KWS