Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Banki już nie zwalniają, ale wciąż redukują placówki. Sprawdziliśmy, które najbardziej

Wojciech Boczoń

Rok 2024 nie przyniósł w bankach masowych redukcji zatrudnienia. W ciągu minionych dwunastu miesięcy stan zatrudnienia w branży zwiększył się po ponad tysiąc osób. To niewiele, ale w minionych latach banki redukowały zatrudnienie o kilka tysięcy etatów rocznie. Nadal jednak ubywa placówek, a banki poszukują do pracy specjalistów od nowych technologii.

fot. Hunters Race / Unsplash

W szczytowym okresie zatrudnienie w branży bankowej sięgało 180 tys. osób. Dziś w bankach pracuje 146,7 tys. W ostatnich latach sektor redukował zatrudnienie po kilka tysięcy osób rocznie. Ostatnie dwa lata przyniosły zmianę tego trendu. Wzrost jest co prawda symboliczny, bo jedynie o nieco ponad tysiąc osób, ale może być jaskółką zmian.

reklama

Sprawdziliśmy, jak wyglądał stan zatrudnienia w bankach komercyjnych w Polsce na koniec 2024 roku. Odpowiedzi udzieliło nam 11 instytucji. Pytaliśmy o zatrudnienie w banku, a nie w całej grupie kapitałowej. Z uzyskanych odpowiedzi wynika, że w analizowanych instytucjach liczba etatów skurczyła się o 424 sztuki. Nie musi to jednak oznaczać zwolnień – osoby te mogły zostać relokowane na inne stanowiska w ramach grupy.

przewiń, aby zobaczyć całą tabelę

Liczba etatów

Bank

IV kw. 2024

IV kw. 2023

Zmiana r/r

PKO BP

21 746

21 638

0,50%

Bank Pekao

12 626

12 689

-0,50%

Santander Bank Polska

9 486

9 420

0,70%

BNP Paribas

7 746

8 037

-3,62%

ING Bank Śląski

7 505

7 874

-4,69%

mBank

6 902

6 649

3,81%

Alior Bank*

6 627

6 644

-0,26%

Bank Millennium

6 450

6 460

-0,15%

Credit Agricole

3 835

4 000

-4,13%

Bank Pocztowy

1 159

1 116

3,85%

Nest Bank

888

867

2,42%

Razem:

84 970

85 394

-0,50%

* brak danych za IV kw. 2024, przyjęto ostatnie dostępne informacje 

Przenosiny pracowników na inne stanowiska mogą mieć związek z redukcją placówek, a co za tym idzie ze zmianą charakteru wykonywanych zadań. Z danych KNF wynika, że na koniec ubiegłego roku sektor bankowy posiadał niecałe 9,7 tys. placówek. To placówki własne, przedstawicielstwa, franczyzy i inne punkty obsługi klienta. Samych placówek własnych było 4,9 tys. Branża cały czas zmniejsza liczbę oddziałów i punktów obsługi. W 2024 roku zamknięto 316 placówek.

przewiń, aby zobaczyć całą tabelę

Liczba placówek własnych

Bank

IV kw. 2024

IV kw. 2023

Zmiana r/r

PKO Bank Polski

944

945

-0,11%

Bank Pekao

478

493

-3,04%

Bank Millennium

363

374

-2,94%

BNP Paribas

352

357

-1,40%

Santander Bank Polska

311

325

-4,31%

Credit Agricole

235

258

-8,91%

Alior Bank*

176

180

-2,22%

ING Bank Śląski

175

205

-14,63%

Bank Pocztowy

131

132

-0,76%

mBank

80

81

-1,23%

BOŚ

54

57

-5,26%

Santander Consumer Bank

38

50

-24,00%

Nest Bank

12

12

0,00%

Razem:

3349

3469

-3,46%

* brak danych za IV kw. 2024, przyjęto ostatnie dostępne informacje  

Zmiany te wynikają ze zmieniających się preferencji klientów i inwestycji w nowe technologie. Coraz więcej osób korzysta ze zdalnych kanałów obsługi i rzadziej zagląda do placówek. Pracownicy przenoszeni są do central, gdzie zajmują się innymi zadaniami. Potwierdzają to dane KNF. W grudniu 2024 roku w placówkach pracowało już tylko 55,4 tys. osób, podczas gdy w centralach ponad 90 tys. Przed dekadą proporcje te były odwrotne.

​Dziś polskie banki poszukują specjalistów z zakresu IT, zwłaszcza w obszarach sztucznej inteligencji (AI) i uczenia maszynowego (ML). Zapotrzebowanie na takich ekspertów rośnie o kilkadziesiąt procent rocznie, a trend ten ma się utrzymywać w nadchodzących latach. ​Równocześnie, w związku z automatyzacją procesów, rośnie zapotrzebowanie na specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa, którzy chronią infrastrukturę IT przed zagrożeniami. Banki poszukują również pracowników z kompetencjami w zarządzaniu danymi, e-commerce oraz customer experience. ​

W wyniku tych zmian, tradycyjne stanowiska, takie jak kasjerzy czy pracownicy obsługi klienta w placówkach, stają się mniej potrzebne. Cyfryzacja i rozwój bankowości mobilnej prowadzą do spadku liczby oddziałów oraz zmniejszenia zatrudnienia w tradycyjnej obsłudze klienta. Ponadto, automatyzacja procesów finansowych redukuje zapotrzebowanie na pracowników wykonujących rutynowe zadania. ​

W tym kontekście warto zwrócić uwagę na przykład na ING Bank Śląski, który wycofał ze wszystkich placówek tradycyjne okienka kasjerskie. Cała jego sieć – 175 placówek własnych – jest tzw. oddziałami bezgotówkowymi, czy też jak je nazywa bank „miejscami spotkań”. Do załatwiania wpłat czy wypłat postawiono maszyny samoobsługowe, które przyjmują środki i wypłacają gotówkę. Nie zajmują się tym już pracownicy.

Źródło: Bankier.pl
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty