WIG20 walczy o zakończenie korekty. Marcowe straty niemal odrobione

Zazwyczaj na rynku bywa tak, że hossa trwa lata, zaś bessa niwecząca większość wzrostu miesiące. Dziś przy Książęcej to jednak byki były bardziej gwałtowne, a niedźwiedzie mozolnie starały się niweczyć ich wysiłki. Ostatecznie jednak im się nie udało, główne indeksy zamknęły bowiem dzień na plusie.

Momentów, w których WIG20 obierał dziś kurs na północ było naprawdę niewiele, wzrosty jednak były bardzo gwałtowne. Pierwsze miały miejsce w okolicach godziny 11. Aż 5 godzin zajęło niedźwiedziom pełne zlikwidowanie skutków tego podejścia. O 16 znów jednak na wykresie zawitały solidne białe świece i indeks WIG20 zakończył dzień 0,49 proc. ponad kreską. Uczynił tym samym kolejny krok w stronę 2300 punktów. Obecnie notowany jest na poziomie 2285,82 punktów, a więc najwyższym od miesiąca.

By jednak znaleźć ostatnią sesję, którą blue chipy zamknęły powyżej 2300 punktów trzeba się cofnąć aż o niemal dwa lata. W marcu poziom ten wprawdzie udało się sforsować, jednak tylko na chwilę. Później rozpoczęła się korekta. Statystyka ta świetnie pokazuje o co teraz toczy się gra na indeksie WIG20. Pokonanie poziomu 2300 punktów i utrzymanie się ponad nim będzie w teorii oznaczało koniec korekty.

Niestety dużo słabiej od blue chipów poradziły sobie indeksy małych i średnich spółek, które zamknęły sesję niemal na dokładnie takich samych poziomach co wczoraj. Siła największych spółek wystarczyła jednak, by WIG zamknął czwartek 0,3 proc. ponad kreską. Obroty na szerokim rynku wyniosły 1,09 mld zł. Ponowne przekroczenie granicy miliarda - i to na wzrostowej sesji - jest kolejnym plusem dla byków.

Warto także dodać, że z najnowszego raportu INI wynika, że nastroje inwestorów są coraz mniej bycze. Odsetek inwestorów spodziewających się w ciągu sześciu miesięcy trendu wzrostowego na GPW spadł o 6,6 pkt. proc. do 43,2 proc. Jeszcze niedawno - przed korektą - odsetek byków przekraczał 60 proc. Jako iż INI jest wskaźnikiem kontrarnym, jest to kolejna dobra wiadomość dla obstawiających wzrosty.

Świetne wiadomości płyną także z polskiej gospodarki. Najwyższa od ponad 6 lat produkcja przemysłowa oraz mocno rosnąca sprzedaż detaliczna wlały w serca inwestorów nieco optymizmu. Kluczowym wydarzeniem tygodnia będzie jednak piątkowa decyzja S&P ws. polskiego ratingu. Oczekuje się raczej pozytywnego raportu. To mógłby być kolejny impuls dla rynku kapitałowego. To jednak póki co oczekiwania, a nie faktyczna decyzja. Warto także mieć świadomość napiętej sytuacji geopolitycznej i wyborczego festiwalu w Europie. Dobry sentyment równie szybko może zniknąć.

Dziś wśród dużych spółek najmocniejsze wzrosty zanotowały Alior (+2,77 proc.), BZ WBK (+1,95 proc.) i LPP (+1,75 proc.). Lekko, o 0,50 proc., spadła natomiast wycena Energi. Po środowej sesji spółka podała szacunkowe wyniki za I kwartał 2017 r. Według szacunków w tym okresie spółka miała 601 mln zł skonsolidowanej EBITDA. EBITDA segmentu dystrybucja wyniosła 530 mln zł, segmentu wytwarzanie 104 mln zł, a segmentu sprzedaż minus 9 mln zł. W ocenie analityków te wyniki potwierdzają oczekiwania dotyczące spadku EBITDA grupy w tym roku.

W czwartek inna spółka energetyczna z WIG20, Tauron, oraz Grupa Azoty poinformowały o podpisaniu listu intencyjnego w sprawie projektu zgazowania węgla w Kędzierzynie Koźlu o wartości od 400 do 600 mln euro. Model biznesowy projektu może być przygotowany do końca IV kwartału 2017 roku. Do spółki celowej realizującej inwestycję mogą być też zaproszone inne podmioty, w tym finansowe. Wycena Tauronu wzrosła o 0,64 proc., zaś Grupy Azoty o 2,10 proc.

Po środowym debiucie, mocnym wzroście notowań i największych obrotach na rynku, w czwartek kurs Dino Polska zyskał 1,33 proc. przy 51,58 mln zł obrotów. Oferta publiczna Dino była drugą pod względem wielkości ofertą polskiej spółki prywatnej w historii GPW oraz największą ofertą publiczną w Polsce od grudnia 2013 roku.

Mocnym spadkiem wśród spółek z mWIG40 wyróżnił się Kernel (-4,57 proc.). Spółka poinformowała, że w III kwartale roku obrotowego 2016/17 zmniejszyła sprzedaż zboża o 1,7 proc. rdr, do 1.390,2 tys. ton. Sprzedaż oleju spadła rdr o 8,2 proc., do 293,8 tys. ton. Sprzedaż oleju butelkowanego zwiększyła się natomiast o 21,3 proc., do 34,6 mln litrów.

Na szerokim rynku w dół poszły też notowania Briju (-1,18 proc.). Grupa szacuje, że skonsolidowane przychody ze sprzedaży osiągnięte w marcu 2017 r. wyniosły 12 mln zł i były niższe od przychodów osiągniętych w marcu 2016 r. o 79,6 proc. W ujęciu narastającym szacunkowa wartość przychodów ze sprzedaży w całym I kwartale wyniosła 35,9 mln zł i była o 78,2 proc. niższa rdr.

Z kolei mocnym wzrostem (+23,83 proc.) wyróżniła się e-Muzyka, po informacji o dywidendzie. Zarząd e-Muzyki rekomenduje wypłatę w formie dywidendy 5,56 mln zł, czyli 0,74 zł na akcję, z zysku za 2016 r. oraz kapitału zapasowego.

Adam Torchała/PAP Biznes

Źródło: