WIG20 na przekór otoczeniu. Spore spadki na GPW

Mimo dobrych informacji napływających z otoczenia, inwestorzy z Książęcej nie mogą zaliczyć początku trwającego właśnie tygodnia do udanych. Wtorkowa sesja dostarczyła kolejnych rozczarowań.

Ostatnie dni to seria dobrych informacji dla polskiej gospodarki. Najpierw korzystniejsze spojrzenie na nasz kraj ze strony Moody's. Dziś z kolei świetne dane o PKB. Optymistyczny konsensus zakładał dynamikę tego wskaźnika na poziomie 3,9%, tymczasem wynik ten udało się jeszcze pobić. Dziś także pojawiła się informacja, że rząd może emitować mniej obligacji w związku z dobrą sytuacją budżetową. Wprawdzie wciąż licznik długu robi wrażenie, a wolny rynek przegrywa z socjalizmem, jednak te ostatnie elementy są obecnie w Europie - niestety - powszechne i na niewielu dużych inwestorach robią wrażenie.

Niestety wszystko to nie znajduje w tym tygodniu przełożenia na giełdę. Tydzień przy Książęcej przywitano nudną poniedziałkową sesją, na której obroty zdecydowanie odbiegały (w dół) od średniej. Dziś z kolei na obroty nie można było narzekać - na szerokim rynku sięgnęły 1,12 mld zł - rozczarował jednak wynik. WIG20 stracił 1,55% i był dziś jednym z najgorszych europejskich indeksów. 1,3% stracił WIG, a niecały 1% mWIG. Pozytywne dane z gospodarki jakby zupełnie przeoczono.

Skąd zatem spadki? Ciężko znaleźć informację fundamentalną, która pojawiła się po wczorajszej sesji i usprawiedliwiałaby taki obrót wydarzeń. To może być ważna sugestia dla inwestorów podczas bessy bądź korekty - pozytywne bodźce często bywają bowiem pomijane, a rynek po prostu podąża w dół. 

Indeksy odzwierciedlają jednak zachowanie wchodzących w ich skład spółek, a tutaj o podstawy do przeceny nieco łatwiej. Dzisiejsza słaba forma indeksu WIG20 to przede wszystkim zasługa spółek paliwowych, obie bowiem straciły po ponad 4%. Warto zwrócić uwagę na mocno drożejącą w ostatnim czasie ropę, co przede wszystkim dla Orlenu nie jest korzystnym rozwojem sytuacji. Podobnie umocnienie złotego względem dolara. Inna sprawa, że wczoraj Orlenowi przytrafiła się wpadka z wypłaceniem odsetek od obligacji. Pieniądze nie dotarły na czas do KDPW, koncern tłumaczył jednak, że zamieszanie powstało przez problemy techniczne obsługującego go banku.

W grę wchodził dziś także inny czynnik zewnętrzny - rewizja wag w indeksach dokonana przez MSCI. Na tej najbardziej stracił właśnie Orlen - pokłosie zmniejszenia się free floatu - i był to kolejny powód do wyprzedawania akcji koncernu. Większy udział zyskał z kolei Cyfrowy Polsat, co wspomogło wzrosty tej spółki i przedłużyło jej dobrą passę. 

Na szerokim rynku uwagę przykuwały m.in. akcje CI Games (-17%), które gwałtownie tanieją po ostrym cięciu wyceny przez DM BOŚ. Negatywną reakcję wywołała również informacja o rezygnacji członka zarządu studia. Potaniały także papiery Getin Noble Banku (-7%). Spółka przedstawiła wyniki finansowe, z których wynika, że w pierwszym kwartale miała niemal 100 mln zł straty netto. Dodatkowo bank ocenia, że powrót do zyskowności w 2017 roku będzie bardzo trudny. Drożał z kolei FAM (+5,7%). THC SPV10 poinformowało, że chce nabyć do 100% akcji spółki i wycofać ją z obrotu giełdowego.

Adam Torchała

Źródło: