Przy obecnych wysokich cenach projektorów i dużych kosztach eksploatacji najczęściej można je znaleźć w biurach i salach konferencyjnych. Są jednak użytkownicy indywidualni, którzy również chcieliby cieszyć się dużym obrazem za przystępną cenę - i to właśnie dla nich firma BenQ przygotowała mini projektor Joybee GP1. Sprzęt ten pozwala również uniezależnić się od noszenia ze sobą laptopa w celu obejrzenia zdjęć lub filmów.

Ważący 635 g projektor jest mniej więcej tego rozmiaru co dołączony doń zasilacz. Oparta na trzech diodach LED (RGB) lampa zapewnia 20 000 godzin pracy, choć relatywnie niska jasność 100 ANSI lumenów przy kontraście 2000:1 sprawia, że oglądanie obrazu w maksymalnym rozmiarze za dnia może nastręczać problemów.

Wielkość urządzenia sprawia, że zabrakło miejsca na zoom optyczny, co oznacza, że aby zmienić rozmiar obrazu należy przesunąć całe urządzenie. Obraz w palecie 16,7 mln kolorów można wyświetlać na przekątnej od 15 do 80 cali, w formatach 4:3 i 16:9. Dostępne rozdzielczości to SVGA (858 x 600 pikseli), oraz od VGA (640 x 480 pikseli) do SXGA (1280 x 1024 pikseli) przy pracy z komputerem; projektor kompatybilny jest również z NTSC, PAL, SECAM, oraz trybami HD 480i, 480p, 576i, 576p, 720p, oraz 1080i.

Dzięki portowi USB użytkownik jest niezależny od zabierania ze sobą komputera w celu przeglądnięcia swoich albumów: wystarczy mieć ze sobą pendrive ze zdjęciami lub filmami, a oprogramowanie projektora poradzi sobie z ich wyświetleniem. Dzięki innym portom można podłączyć kamerę, odtwarzacz DVD, telewizor, konsolę do gier, czy nawet iPoda (za pośrednictwem osobno dokupowanego adaptera). Odtwarzane formaty to JPEG, GIF, BMP i TIFF dla obrazów, MPEG-1, MJPEG dla wideo, oraz MPEG-1 layer 2 i PCM dla dźwięku.

Sprzęt jest łatwy w użyciu, szybko można rozpocząć użytkowanie. Oprócz panelu sterowania na szczycie obudowy w zestawie znajduje się pilot. Cena urządzenia wynosi 500 dolarów.
Źródło: BenQAutor: Piotr Dopart