1. Tak jak pisałem wcześniej ew. szczegóły tylko dla osób u których będę widział zaangażowanie (jakiekolwiek) - wystarczy jedna akcja by uczestniczyć w WZA - brak zaangażowania w moim odczuciu jest jednoznaczne z pasożytowaniem i olewką.
2. Głosowałem przeciwko, bo uważam iż
a) musi nastąpić zmiana na stanowisku zarządu a już na pewno obniżenie kosztów zarządu. Nie będę tutaj powtarzał powodów takiego podejścia ale powiem tylko, że po NWZA utwierdziłem się w przekonaniu - aby to uzmysłowić proponuję RN wysłanie pana prezesa na szkolenie gdzieś do większej firmy by zauważył swoje braki (by zobaczył na jakich narzędziach się dziś pracuje w tym analitycznych), Z kolei szkolenie menedżerskie (które powinien sfinansować sam Konopka) poszerzy wiedzę w zakresie relacji (tutaj widać duże (nieświadome braki)
b) Drugim powodem było to iż uważam, że w obecnej sytuacji musi być wygenerowana gotówka a jest to możliwe wyłącznie poprzez dokapitalizowanie (wcześniej proponowałem sprzedaż nieruchomości w połączeniu z niewielkim dokapitalizowaniem przy czym nie wiem jak wygląda sprawa od strony zabezpieczeń) - wygenerowanie choćby 1 mln pozwoli pracować osobom związanym ze sprzedażą.
c) przy braku woli dokapitalizowania trzeba wrócić z zapytaniem do obligatariuszy i pożyczkodawców w celu zmiany procesu układowego z redukcją zadłużenia.
d) Nadal podtrzymuję, że alternatywą dla obecnego procesu (mam na myśli warunki spłat a nie sam Plan) nie jest likwidacja (dlaczego o tym niżej) alternatywą dla obecnych warunków jest tak jak wspomniałem albo dokapitalizowanie albo zmiana procesu układowego z redukcją zadłużenia w granicach 20-30%.
Logika mojego głosowania przeciwko jest taka
Przy obecnych uwarunkowaniach proces naprawczy jest pozorowany stąd mój głos przeciwko natomiast widzę drogę inną niż likwidacja (dokapitalizowanie lub redukcja zadłużenia)
Dlaczego nie likwidacja?
Odpowiedzią jest windykacja. Tutaj trzeba przyznać, że widać zaangażowanie i efekty (co prawda ew. ocenę całościową będzie można wydać po dłuższym okresie gdy przyjdzie ściągać trudniejsze należności ale póki co jest to ten element pozytywny w gąszczu negatywnych - realizacja powyżej celu).
Likwidator (syndyk) nigdy nie przypilnuje tego w taki sposób przez co odzysk byłby minimalny. W grę wchodziłaby sprzedaż portfela ale w takim przypadku likwidacja nastąpiłaby po okresie spłat należności przez co w całym okresie 'przejedzono by' pieniądze ze sprzedaży należności windykacyjnych.
Stąd wracając do głosowania przeciwko dalszemu istnieniu spółki głosowałem przeciwko zarządowi, obecnym kosztom zarządu i obecnym warunkom spłaty zobowiązań (potrzebna jest redukcji mimo tego, że pożyczki są zawieszone i fizycznie nie są obciążeniem). Potrzebne jest dokapitalizowanie (choćby na poziomie 1 mln) lub przy braku woli redukcja zadłużenia.
Konopka to jedna sprawa ale z pozytywów odnotowałbym obecność Kowalczyka co świadczy, o zaanagażowaniu w Markę. Z takiej swojej subiektywnej oceny mam wrażenie, że 'widzi' więcej niż Konopka i przede wszystkim słucha (jest to duży pozytyw bo nie oszukujmy się większość będzie zależało od Kowalczyka). Myślę, ze sporo też 'zobaczył' na NWZA przez co dojrzeje do pewnych decyzji i wyrobi sobie obraz (przy czym zaznaczam, że jest to tylko moja subiektywna ocena). Pozostałe osoby przy każdej decyzji/wypowiedzi wzrok skierowany na Kowalczyka co może nie jest jakimś problemem ale może ograniczać inwencję. (z drugiej strony z racji procesu naprawczego dobrze, że jest respekt i poczucie odpowiedzialności przed kimś, bo daje pracownikom perspektywę)
Pozytywne jest też to (mimo różnic w interpretacji i oceny sytuacji), iż prezes zadeklarował powrót na ścieżkę informacji (konkretnych liczb)
Negatywna jest retoryka no ale mam nadzieję, ze jest to wyłącznie forma obrony natomiast wewnętrzna świadomość jest zgodna ze stanem i sytuacją.