Co najwyżej muchy możesz łapać....
1. Nastawienie pozytywne miało na celu pokazania otwartości przy ew. rozmowach
2. Nastawienie pozytywne miało też wnieść nieco optymizmu, bo dla mnie równie ważna jest wycena rynkowa Marki
3. Stawiałem 20% szans zwłaszcza, że akcje zostaly wykupione od akcjonariusza z którym nawiązywałem rozmowę o współpracy
4. Nic nie traciłem przez takie nastawienie, które wiedziałem, że zostanie zweryfikowane dość szybko bo na NWZA
5. Mimo tego do tej sprawy cię nie czepiam bo wyznaję zasady rynkowe a transakcja została przeprowadzona przez rynek co oznacza, że każdy z nas mógł sprzedać lub kupić akcje. (traktuję takie ruchy jako część rynku)
6. Dziś mam własną interpretację takich ruchów ale mimo wszystko nadrzędnie podchodzę do wartości rynkowych (krótko mówiąc nie mnie oceniać z jakich powodow ktoś kupuje gdy kupował przez rynek w sposób dostępny dla każdego)