"Jeśli zamawiasz i wybierasz metodę Zamów teraz, zapłać później, masz 30 dni, aby zapłacić za produkty, które chcesz zatrzymać" - informuje na swojej stronie Zalando. "Ten termin płatności obowiązuje od daty wysłania zamówienia" - uściśla platforma.
To jednak nie wszystko. Jeśli po przyjściu przesyłki wciąż nie możemy się zdecydować, co zostawić w szafie, zawsze można skorzystać ze 100-dniowego prawa do bezpłatnego zwrotu na Zalando. Jak to działa w praktyce? W ciągu miesiąca trzeba zapłacić za otrzymane produkty, ale jeśli później, choć przed upływem 100 dni, klient się rozmyśli, wciąż może odesłać rzecz. Wówczas odpowiednia kwota zostanie mu zwrócona.
Ze względów na dużą liczbę zamówień Zalando prosi o jedno - opłatę każdego zamówienia osobno oraz podanie jako tytułu przelewu odpowiedniego numeru zamówienia. Niedopełnienie tego może skutkować dłuższym czasem oczekiwania na zaksięgowanie.
Klient w każdej chwili może sprawdzić swoje "zakupy na zeszyt" w Zalando. Zestawienie otwartych płatności znajduje się w zakładce "konto klienta".
Może się jednak zdarzyć, że przy robieniu zakupów nie pojawi się opcja Zamów teraz, zapłać później. Oto najczęstsze przyczyny:
- adres dostawy i adres rachunku nie są zgodne,
- nie można odnaleźć poprawnej kombinacji nazwiska i adresu m.in. z powodu: literóek, zmian adresu, zawarcia małżeństwa,
- przy każdym takim zakupie Zalando bierze pod uwagę koszt. Niekiedy może się zdarzyć, że wysyłka tym sposobem wiąże się z wyższymi kosztami, stopami zwrotu lub znaczącym ryzykiem dla sklepu. Dlatego zastrzega on sobie, że nie zawsze może być ona dostępna,
- Zalando korzysta z usług agencji informacyjnych oraz dostawców usług płatniczych. Może się więc zdarzyć, że z powodu nierzetelnych płatności nie będzie ta opcja dostępna.
Co ważne, Biuro Obsługi Klienta nie ma wpływu na oferowane przy danym zamówieniu metody płatności, a co za tym idzie, nie może nikomu włączyć opcji Zamów teraz, zapłać później, dzieje się to bowiem odgórnie.
aw