Breton zażądał by Musk rozwiązał problem i przypomniał o obowiązkach, jakie na właścicieli wielkich platform internetowych nałożył europejski Akt o usługach cyfrowych (DSA). Zgodnie z nim serwisy muszą usuwać nielegalne treści i przeciwdziałać zagrożeniom dla bezpieczeństwa publicznego i dyskursu obywatelskiego.
"W związku z tym wzywam cię do pilnego zapewnienia skuteczności twoich systemów i poinformowania mojego zespołu o podjętych działaniach kryzysowych" - napisał Breton w liście do Muska.
Amerykański miliarder odpowiedział, że zgodnie z polityką jego firmy platforma opiera się na przejrzystości. "Proszę, wymień naruszenia, aby opinia publiczna mogła je zobaczyć" - napisał.
"Doskonale zdajesz sobie sprawę ze zgłoszeń swoich użytkowników i władz dotyczących fałszywych treści i gloryfikacji przemocy. Do ciebie należy pokazanie, że postępujesz zgodnie z tym, co głosisz" - zareplikował Breton.
"Biorąc pod uwagę pilny charakter sprawy, oczekuję również, że będziesz w kontakcie z odpowiednimi organami ścigania i Europolem oraz zapewnisz szybką reakcję na ich prośby" - podkreślił francuski komisarz w liście. Wezwał też Muska "do zapewnienia szybkiej, dokładnej i pełnej odpowiedzi na to żądanie w ciągu najbliższych 24 godzin".
Nieprzestrzeganie DSA może skutkować grzywnami UE w wysokości nawet 6 proc. globalnego obrotu firmy - przypomniała agencja Reutera. (PAP)
os/ adj/