Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Branża meblarska z problemami. W 2 lata zwolniła 20 tys. pracowników

Katarzyna Wiązowska

Choć Polska utrzymuje pozycję szóstego producenta mebli na świecie oraz drugą światową lokatę pod względem ich eksportu, to ostatnie lata nie były dla niej najlepszym czasem. W ubiegłym roku jej przychody spadły o 7 proc., a w ciągu dwóch ostatnich lat pracę straciło blisko 20 tys. osób. W dodatku to nie koniec zwolnień.

fot. Gorodenkoff / Shutterstock

Polska branża meblarska, z bogatą historią i tradycją, obecnie przechodzi ciężki okres. Od dwóch lat firmy produkujące meble borykają się z rosnącymi kosztami prądu i paliw, wysoką inflacją, a przede wszystkim niepewną sytuacją związaną z agresją Rosji na Ukrainę, co nie wpływa dobrze na rynek konsumencki.

reklama

– Rok 2023 był trudny dla polskiej branży meblarskiej – mówi Bankier.pl Joanna Gruszczyńska, Menedżer ds. Kluczowych Klientów Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli. – Jej szacowane przychody w zeszłym roku spadły o 7 proc. Jednak wprowadzone przez firmy działania oszczędnościowe pozytywnie wpłynęły na ich rentowność. Dzięki temu wskaźnik rentowności ze sprzedaży produkcji meblarskiej wzrósł z 5,7 proc. w 2022 roku do 6,4 proc. w 2023 roku. Jednak 2024 roku nie należy spodziewać się znacznych wzrostów wolumenów produkcji mebli i materiałów drzewnych.

Mamy najdroższe drewno w Europie

Według Joanny Gruszczyńskiej, wśród wyzwań i zagrożeń stojących przed polską branżą meblarską, należy zwrócić uwagę na nastroje konsumentów, które się poprawiły, ale nadal są negatywne. Do tego dochodzą jeszcze kłopoty z drewnem.

– Niestety polskie drewno jest najdroższe w Europie i wciąż panuje niekontrolowany eksport surowca drzewnego – twierdzi ekspertka. – Jako organizacja działająca na rzecz producentów mebli, widzimy i podejmujemy działania zmierzające do modyfikacji systemu sprzedaży drewna. Wciąż podkreślamy, że wiele wyzwań i zagrożeń zależy tylko i wyłącznie od polskiego prawodawstwa, a neutralizacja ich negatywnych konsekwencji może nastąpić w stosunkowo krótkim czasie.

Według danych Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego średnia cena sprzedaży drewna sosnowego tartacznego w Lasach Państwowych wzrosła z 260 zł/m3 w 2019 r. do 425 zł/m3 w 2023 r. Wysokie ceny drewna dodatkowo podkręca rynek chiński, który na potęgę importuje drewno z Europy. Sytuację pogarsza też decyzja Lasów Państwowych o wygaszaniu certyfikacji FSC, co pośrednio wpływa na konkurencyjność polskich firm meblarskich w Europie, gdzie taka certyfikacja jest ważna dla klientów.

Konieczne redukcje zatrudnienia

Nie najlepsza sytuacja producentów mebli sprawiła, że wielu z nich musiało znacznie zredukować swoje zespoły.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

– W związku z panującą sytuacją gospodarczą w Polsce i na świecie, na przestrzeni ostatnich dwóch lat polska branża meblarska dokonała redukcji niemal 20 tys. etatów – twierdzi Joanna Gruszczyńska.

W styczniu 2024 r. producent mebli Forte zwolnił blisko 240 osób, a w fabryce produkującej meble, materace i komponenty COM40 pracę straciło 100 osóbUpadłością zakończyła też swoją działalność firma Klose, w której pracowało około 200 osób. Z kolei  firma VMG Konstantynów Sp. z o.o. produkująca meble do samodzielnego składania zapowiedziała zwolnienie 109 osób, choć jej zarząd wciąż ma nadzieję, że do tego nie dojdzie.

Ogólnopolska Izba Gospodarcza Producentów Mebli prognozuje dalszą redukcję zatrudnienia, która w 2024 r. może wyeliminować nawet około 5 tys. etatów.

Wciąż mocna pozycja w Europie i na świecie

Mimo kłopotów polska branża meblarska wciąż utrzymuje wysoką pozycję na rynku międzynarodowym. Jest szóstym producentem mebli na świecie. Wyprzedzają nas jedynie Chiny, Stany Zjednoczone, Włochy, Niemcy i Indie. Z kolei pod względem eksportu mebli Polska zajmuje globalnie drugie miejsce, natomiast pierwsze w Europie. Największym odbiorcą polskich mebli są nasi zachodni sąsiedzi.

– Niemcy niezwykle cenią sobie polskie meble – mówi Bankier.pl Krzysztof Ruliński, współwłaściciel firmy Hauselement, sprzedającej meble na rynek niemiecki. – Po zalewie mebli z Azji, jaki miał tam miejsce w ostatnich latach, te polskie stały się synonimem jakości. Naszym producentom zależy, żeby nie było reklamacji, bo to są dla nich duże koszty. Dlatego szczególnie dbają o to, aby dostarczany towar był w najlepszym gatunku.

Źródło: Bankier.pl
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty