WIG20 potwierdza powrót formy. Wzrosty JSW i banków

WIG20 ponownie zakończył dzień ponad kreską. Choć dzisiejsze wzrosty były zdecydowanie mniejsze od wczorajszych, to w kontekście wyrwania się z korekty wyglądają one o wiele ciekawiej. Niestety, tempa blue chipom znów nie dotrzymały pozostałe indeksy.

Poniedziałkowe wzrosty mogły budzić sporo podejrzeń. Po pierwsze niskie obroty, po drugie kompletne przeciwstawienie się po południu nastrojom w Europie, po trzecie brak wzrostów na szerokim rynku, po czwarte zaś spadkowy "cudofixing" z piątku.

Dziś jednak kilka znaków zapytania zostało rozwiązanych. Przede wszystkim pojawiły się nieco wyższe obroty, na szerokim rynku wyniosły one 861 mln zł. W porównaniu z początkiem roku to wynik słaby, mając jednak w pamięci marazm z końcówki marca, przekroczenie 850 mln zł można uznać za dobry omen. Szczególnie, że powrót aktywności towarzyszył przewadze byków. WIG20 ponownie znalazł się także w europejskiej czołówce, co może sugerować powrót dobrego dla polskiego rynku sentymentu. 

Niestety, wzrostom na blue chipach nie towarzyszy szerszy ruch. Wczoraj mWIG i sWIG wypadły neutralnie, dziś było podobnie. Pierwszy z indeksów zyskał 0,3%, drugi zaś 0,1%. Wzrost WIG-u wyniósł zaś 0,65%.

Wracając jeszcze na chwilę do obrotów warto także dodać, że GPW przedstawiła zbiorcze dane za marzec. Choć - tak jak było to już wspomniane - pod koniec minionego miesiąca aktywność inwestorów wyraźnie szwankowała, to i tak względem poprzedniego roku można było zaobserwować wyraźną poprawę. Łączna wartość obrotu akcjami na głównym rynku wyniosła w marcu 2017 roku 25,1 mld zł, czyli o 43,9% więcej niż rok wcześniej. Średnia dzienna wartość obrotu akcjami w ramach arkusza zleceń osiągnęła poziom 1,1 mld zł, o 34,7% wyższy niż rok wcześniej.

Wzrosty JSW i banków

Wśród dużych spółek najmocniej wzrosła wycena JSW (3,40 %.). Kurs Jastrzębskiej Spółki Węglowej mocno rósł kolejną sesję z rzędu, po tym jak w poniedziałek benchmark dla australijskiego węgla koksującego wzrósł na fixingu o około 15% do 175,7 dolarów za tonę. We wtorek benchmark wzrósł o kolejne 0,6%. Szerzej o wzrostach jastrzębian pisaliśmy tutaj. 

O 1,82% w górę poszedł kurs KGHM-u. W wywiadzie dla Bloomberga prezes koncernu miedziowego Radosław Domagalski-Łabędzki powiedział, że spółka rozważy wypłatę dywidendy w ramach szerszego przeglądu strategicznego w maju. Ponadto, całkiem dobrze radziły sobie banki. Notowania mBanku wzrosły o 2%, PKO BP o 1,67%, Pekao o 0,82%, Lekko spadła tylko wycena Aliora (-0,29%).

We wtorek koncerny paliwowe z WIG20 podały szacunkowe marże - grupa Lotos szacuje, że modelowa marża rafineryjna spółki w marcu 2017 roku wyniosła 7,36 USD/bbl wobec 7,68 USD/bbl w lutym 2017 r., zaś PKN Orlen podał, że modelowa marża rafineryjna w marcu 2017 roku spadła do 5,3 USD na baryłce z 5,6 USD w lutym. Rok temu w marcu marża rafineryjna PKN Orlen wyniosła 4,90 USD. Na zamknięciu sesji Lotos stracił 0,18%, a PKN Orlen zyskał 0,94%.

Na szerokim rynku mocno w górę poszły wyceny spółek z branży odzieżowej i obuwniczej, które podały dane na temat sprzedaży za marzec. Przewodził im Bytom, dobrze radziły sobie jednak także akcje takich spółek jak Gino Rossi, Vistula czy Próchnik. Szerzej o kondycji branży i marcowych wynikach jej przedstawicieli pisaliśmy w tekście "Odzieżówka rośnie po wynikach".

Spadkiem wśród małych spółek wyróżnił się z kolei Paged, który podał, że w IV kw. 2016 r. strata netto spółki wyniosła 1,2 mln zł wobec oczekiwanego przez analityków zysku na poziomie 14 mln zł. Kurs spadł o 4,69%.

Adam Torchała/ PAP Biznes

Źródło: