WIG20 najwyżej od dwóch lat. Mocne wzrosty na GPW

Tak dobrej sesji dla blue chipów z GPW nie było przy Książęcej od trzech miesięcy. Dzięki mocnym wzrostom udało się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.

Pierwsza to pokonanie poziomu 2400 punktów. Poziom ten nie dość, że istotny z psychologicznego punktu widzenia, to dodatkowo ostatnio stanowił znaczącą przeszkodę dla indeksu. Sforsowanie go było jednak jedynie preludium do ataku na kolejny istotny poziom - 2422,31 punktów. To na tym właśnie poziomie zatrzymał się w maju WIG20 i to ten właśnie poziom wyznaczał dwuletnie maksima indeksu. Choć dystans wydawał się daleki (wczorajszą sesję WIG20 zakończył na poziomie 2388 punktów), pod koniec dnia udało się pokonać i tę przeszkodę.

Ostatecznie WIG20 zamknął dzień na poziomie 2425 punktów, czyli najwyższym od czerwca 2015 roku. Dodatkowo wzrost o 1,54 proc. dał mu tytuł najmocniejszego dziś indeksu blue chipów w Europie. Warto zwrócić uwagę, że przez sporą część dnia wyraźnie odbiegał on od reszty stawki, szczególnie tej z zachodu.

Późnym popołudniem przebudziły się jednak także byki z eurolandu. Dodatkowo po 16:00 nastąpił również mocny ruch w górę na dolarze. Maklerzy wskazują na znacząco lepszy wynik ankiety JOLTS (Job Openings and Labor Turnover Survey), publikowany przez Departament Pracy USA, jako czynnik będący impulsem do wzrostu notowań amerykańskiej waluty. Zgodnie z opublikowanymi we wtorek o godz. 16:00 wynikami ankiety, w czerwcu liczba ofert pracy mocno wzrosła.

Niestety małe i średnie spółki nie nadążały dziś za blue chipami. mWIG i sWIG wprawdzie zanotowały wzrosty, ale były one stosunkowo niewielkie - wynosiły odpowiednio 0,3 i 0,1 proc. WIG-owi 20 przy przebijaniu ważnych poziomów nie towarzyszyły również zbyt duże obroty. Wprawdzie nie były one aż tak wakacyjne jak wczoraj, jednak wypracowane na szerokim rynku 834 mln zł plasują się poniżej średniej z ostatnich miesięcy. 

W gronie blue chipów najmocniejszym ogniwem była dziś JSW. Akcje spółki podrożały o blisko 4 proc. i są obecnie najdroższe od 2013 roku. Ponad 2-proc. wzrosty zanotowały także KGHM, mBank, Orlen, PZU oraz PKO BP. Tuż poniżej tej granicy uplasowało się LPP utrzymujące formę po publikacji dobrych wyników finansowych.

Na drugim biegunie znalazł się Lotos, którego akcje przeceniono dziś o 1,3 proc. Stratę zanotowały także trzy inne spółki (BZ WBK, Energa, Eurocash), zasięg spadków w ich przypadki nie przekroczył jednak 0,2 proc.

Bohaterem sesji było z pewnością PBG. Na akcjach spółki obserwowaliśmy dziś klasyczną formację wodospadu. Wycena tąpnęła o 85 proc. w związku z wprowadzeniem do obrotu nowych akcji. Warto jednak dodać, że informacja ta nie była niczym nowym. Szerzej o problemie pisaliśmy tutaj.

Adam Torchała

Źródło: