REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Im mniej bezrobotnych, tym droższe akcje

Krzysztof Kolany2017-03-03 11:51główny analityk Bankier.pl
publikacja
2017-03-03 11:51

W środę indeks S&P 500 osiągnął najwyższą wartość w swej historii. Dzień później poinformowano, że liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła do najniższego poziomu od 44 lat. To nie jest przypadek ani koincydencja.

Im mniej bezrobotnych, tym droższe akcje
Im mniej bezrobotnych, tym droższe akcje
fot. Lucas Jackson / / Reuters

W tygodniu zakończonym 25 lutego (tak, Amerykanie za koniec tygodnia uznają sobotę) liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (ang. initial claims) była o 19 tysięcy mniejsza niż tydzień wcześniej i wyniosła 223 tysięcy. Był to najniższy odczyt od marca 1973 roku!

Jak skrupulatnie policzyli statystycy, był to także 104. tydzień z rzędu, w którym wskaźnik ten pozostał poniżej bariery 300 tys. umownie uznawanej za wartość dzielącą kondycję amerykańskiego rynku pracy na dobrą i złą (tj. z punktu widzenia pracowników).   

Ta informacja wywołała lawinę komentarzy i spekulacji, czy aby nie jest to ostatni kamyczek przechylający szalę na rzecz podwyżki stóp procentowych podczas marcowego posiedzenia władz Rezerwy Federalnej. To jednak kwestia aktualnie drugorzędna.

Kwestią pierwszorzędną jest fakt, że wieloletnie minima w statystykach „świeżych bezrobotnych” wielokrotnie poprzedzały wieloletnie maksima na S&P 500. Wystarczy spojrzeć na wykres i odnaleźć rok 1973, 2000 czy 2006/07. Nie jest to co prawda żelazna prawidłowość: w roku 1978, 1988 czy 1993 po wieloletnich minimach „claimsów” S&P 500 nadal szedł w górę. Lepszą skuteczność ma sygnał kupna akcji przy wysokich stanach podań o „kuroniówkę”. Kto kupił amerykańskie akcje w roku 1982, 1991, 2001 czy 2009, ten potem nie żałował.

Co w takim razie oznacza obecna zbieżność minimum w statystyce bezrobocia i maksimum S&P 500? Na razie jest za wcześnie, aby uznać to za jednoznaczny sygnał sprzedaży akcji. Póki co to jedno z ostrzeżeń, które należy obserwować i reagować w razie wyraźnego wzrostu napływu bezrobotnych. Po drugie to sygnał potwierdzający, że trwająca od blisko ośmiu lat hossa na Wall Street jest już w stadium bardzo zaawansowanym i w związku z tym coraz niebezpieczniejszym dla jej uczestników.

Wiadomo, że nawet mocno przewartościowane akcje mogą stawać się jeszcze droższe, jeśli na rynek wciąż napływa świeży kapitał. I tak też jest obecnie. Jednakże każdy cykl się kiedyś kończy, a prawo grawitacji dotyczy także wycen akcji. Ale nikt nie wie, czy bessa na S&P 500 rozpocznie się z poziomu 2.400 pkt. czy też z pułapu zdecydowanie wyższego.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.

Komentarze (15)

dodaj komentarz
~Piotr
Dobrze że pan Kolny tworzy swoje wizje na tematy zagraniczne.
Bo jego komentarze dotyczące naszego podwórka są skrajnie tendencyjne, aż nie chce się ich czytać.
~Krezus
Bańka za niedługo pęknie i będzie kolejny kryzys
~Dżejms
Panie Krzysztofie - tak sobota to definitywny koniec tygodnia. Niedziela - pierwszy dzień tygodnia w którym Jezus Chrystus zmartwychwstał i zesłał na apostołów Ducha Świętego. To można usłyszeć (jak się ma słuch) na mszy w kościele.
~autor
I tam czerpiesz swoją wiedzę?
~Michał_
Tak nic tylko ci co byli bezrobotni teraz jako taka maja prace kupują akcje nic tylko się na rynku akcje kupują już to widzę. Ale myślenie. Kolejka stoi do ostatniej paróweczki
~Flex
Zaryzykuję tezę, że w tej korelacji Pan Krzysztof jak większość zresztą, zamienia skutek z przyczyną. Krótko i łopatologicznie: Bezrobocie maleje w czasie prosperity, a to występuje gdy na rynek strumieniem płynie kapitał (czy to z zewnątrz czy kreowany przez własne bańki) i gospodarkę zalewa dostępny kredyt. Część tego kapitału Zaryzykuję tezę, że w tej korelacji Pan Krzysztof jak większość zresztą, zamienia skutek z przyczyną. Krótko i łopatologicznie: Bezrobocie maleje w czasie prosperity, a to występuje gdy na rynek strumieniem płynie kapitał (czy to z zewnątrz czy kreowany przez własne bańki) i gospodarkę zalewa dostępny kredyt. Część tego kapitału równolegle trafia na rynek kapitałowy i winduje ceny akcji. Jest zalew kapitału to jest wzrost PKB, malejące bezrobocie i widzimy rekordy indeksów. Tak ja to widzę :).
~Police
Programistom już w łbach się poprzewracało od wynagrodzeń.
Stanowisko MIN* MAX* OPT **
IT Director / CIO 18 000 40 000 25 000
Systems Development Director 18 000 30 000 25 000
C/C++ Developer 7 500 11 000 9 250
Java Developer 10 000 16 000 13 000
.NET /C# Developer 9 000 14 000 11 500
Big Data Developer 12 000
Programistom już w łbach się poprzewracało od wynagrodzeń.
Stanowisko MIN* MAX* OPT **
IT Director / CIO 18 000 40 000 25 000
Systems Development Director 18 000 30 000 25 000
C/C++ Developer 7 500 11 000 9 250
Java Developer 10 000 16 000 13 000
.NET /C# Developer 9 000 14 000 11 500
Big Data Developer 12 000 15 000 13 500
Front-End Developer 7 000 9 000 8 000
JavaScript Developer 10 000 14 000 12 000
PHP Developer 8 000 12 000 10 000
Mobile Developer 10 000 16 000 13 000
ABAP Developer 10 000 16 000 13 000
Automation Tester 8 000 14 000 11 000
Manual Tester 7 000 12 000 9 500
Business / System Analyst 12 000 18 000 15 000
IT Project Manager 12 000 20 000 16 000
Network Administrator 10 000 16 000 13 000
Unix/Linux (Redhat, AIX, Solaris) Admin 12 000 17 000 14 000
Microsoft Windows Server Admin 10 000 14 000 12 000
Database Administrator (Oracle, Microsoft SQL) 10 000 16 000 13 000
Database Developer (Oracle, PL/SQL) 12 000 16 000 14 000
Database Developer Microsoft, T-SQL) 12 000 15 000 13 500
2nd Line Support 7 000 10 000 8 000
3nd Line Support 10 000 16 000 13 000
SAP Consultant 14 000 23 000 17 000
SAP Business Analyst 13 000 16 000 14 500
Security Consultant 11 000 22 000 16 000
Security Specialist (Infrastructure) 12 000 16 000 14 000
Security Specialist (Applications) 13 000 18 000 15 000
~Paweł
Nie wiem jak z innymi ale C++ developera to niedoceniłeś, przynajmniej w Warszawie. Widziałem miesiąc temu ogłoszenie za 10-13k zależnie od doświadczenia, a była to średnia firma specjalistyczna. W większym korpo podejrzewam że i za rządanie 15k by nie wyśmiali. No, ale że akurat specjaliści IT szkoleni przez ostatnie 15 lat tłumnie Nie wiem jak z innymi ale C++ developera to niedoceniłeś, przynajmniej w Warszawie. Widziałem miesiąc temu ogłoszenie za 10-13k zależnie od doświadczenia, a była to średnia firma specjalistyczna. W większym korpo podejrzewam że i za rządanie 15k by nie wyśmiali. No, ale że akurat specjaliści IT szkoleni przez ostatnie 15 lat tłumnie wyjechali do Niemiec i Anglii zarabiać 7-10k ale w euro to czemu się dziwić?
~95_milionów
to liczba bezrobotnych niepracujacych Amerykanów w wieku produkcyjnym a u nas w pisiej III RP co drugi w wieku produkcyjnym nie pracuje stopa tzw."bezrobocia" dla USA to 4 % dla III RP 8 % po tym widać jak i w jednym i drugim przypadku łżą i mataczą

Powiązane: USA: giełdy i gospodarka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki