Giełdowe uspokojenie. W rolach głównych KNF i GPW

Po ciekawym, choć raczej spadkowym tygodniu, w piątek przy Książęcej można było obserwować uspokojenie nastrojów. Główne indeksy zakończyły dzień neutralnie.

Już od początku dnia inwestorzy spoglądali dziś za ocean, gdzie wieczorem ma mieć miejsce poważny test polityki Donalda Trumpa - głosowanie nad Obamacare. To od reformy właśnie tego programu uzależnienie jest przeprowadzenie reformy podatkowej, na którą od momentu elekcji Trumpa liczy Wall Street. Propozycjom prezydenta nie są jednak przychylne wszystkie republikańskie skrzydła, co sprawia, że batalia o Obamacare przedłuża się. Zapowiadane dzisiejsze głosowanie pierwotnie miało mieć miejsce w czwartek. Nic więc dziwnego, że na europejskich rynkach nie obserwowano dziś zbyt mocnych ruchów.

Podobnie było na GPW, gdzie straty indeksów WIG20 i WIG były na tyle niskie, że na poziomie procentowym po zaokrągleniu do jednego miejsca po przecinku nie były widoczne. Nieco większe ruchy można było zaobserwować na indeksach spółek małych i średnich, 0,2-procentowe wzrosty na mWIG-u niwelowane jednak były przez 0,3-procentowe spadki sWIG-u. Marazm dzisiejszej sesji świetnie obrazowały obroty, które na szerokim rynku wyniosły ledwie 648 mln zł. 

Wśród blue chipów wzrosty i spadki rozkładały się dziś w miarę równomiernie. Zielonej grupie przewodzili Polsat, PKO i Energa, czerwonej zaś JSW, CCC oraz Lotos. Spadki kontynuowało także PZU (-1,0%), na którego notowaniach mocno odbiło się odwołanie prezesa Krupińskiego. Wczoraj pisaliśmy o tym, że zmiany czekają także radę nadzorczą PZU. Dziś z kolei pojawił się komunikat, że PZU chce zmian w nadzorze Aliora. Rodeo wciąż trwa.

Na szerokim rynku najmocniejsze, ponad 6-procentowe przeceny zaliczyły akcje Polimeksu i Ursusa, na którym można było dziś zaobserwować odreagowanie mocnych wzrostów napędzonych wielkim kontraktem w Zambii. Inny pozytywny bohater ostatnich dni - Bumech - dziś również stał się bohaterem negatywnym. Nie chodziło jednak o spadki, a o interwencję KNF-u. Komisja podejrzewa, że przy okazji ujawnienia się Chińczyków w akcjonariacie polskiej spółki, doszło do pewnych nieprawidłowości. GPW na wniosek KNF-u zawiesiła więc notowania Bumechu, a wśród inwestorów zawrzało. Więcej o sprawie można przeczytać tutaj.

Giełda w roli głównej wystąpiła dziś także w przypadku spółki KCI (+1,5%), która w styczniu poinformowała o zamiarze przenosin na rynek NewConnect. GPW po dwóch miesiącach odpowiedziała, że może na taki ruch wyrazić zgodę, postawiła jednak KCI dwa mocne warunki. Sprawę powinni śledzić nie tylko akcjonariusze KCI, przy okazji tworzy się bowiem procedura, której wcześniej przy Książęcej nie brano w ogóle pod uwagę. Póki co wydaje się jednak, że GPW właściwie zadbała o interesy akcjonariuszy mniejszościowych, utrudniając życie większym graczom.

Na Bumechu nie skończyła się także aktywność KNF-u. Komisja poinformowała dziś także o nowych wpisach na listę ostrzeżeń publicznych. Znalazło się tam miejsce m.in. dla znanych z GPW Platynowych Inwestycji.

Adam Torchała

Źródło: