"Minister Skarbu Państwa wzywa do przywrócenia stanu zgodnego z Umową, poprzez sprzedaż wszystkich akcji Banku Przemysłowo Handlowego z siedzibą w Krakowie, w terminie 3 miesięcy, pod rygorem odstąpienia od umowy prywatyzacyjnej" - napisano w komunikacie.
Jest to już drugi termin na sprzedaż akcji BPH dany przez polski rząd UniCredito. Wcześniejszy termin upłynął 31 stycznia.
Polski rząd twierdzi, że zgodnie z zapisami umowy prywatyzacyjnej Pekao S.A. włoski bank, tak długo, jak jest posiadaczem przynajmniej 10% akcji Pekao S.A., nie może być pośrednio ani bezpośrednio zaangażowany w działalność konkurencyjną w stosunku do Pekao S.A.
"UniCredito Italiano od czasu nabycia przez Grupę UniCredito akcji HVB jest w stanie naruszenia art. 3 § 9 Umowy, a to poprzez pośrednie nabycie Banku Przemysłowo Handlowego. Naruszenie to jest jawne, bezsprzeczne i trwa już trzeci miesiąc" – można przeczytać w komunikacie MSP.
Jednocześnie resort pisze w liście, iż jest przekonany, że zapisy umowy prywatyzacyjnej Pekao SA nie naruszają prawa unijnego.
W liście zaznaczono również, że konkurencja oraz przestrzeganie dobrowolnie zawieranych umów jest wskazane dla wszystkich podmiotów gospodarczych, jak i dużych konglomeratów finansowych.
UniCredito, które po fuzji z niemieckim Bayerische Hypo- Und Vereinsbank (HVB) posiada pośrednio ponad 71,03% akcji Banku BPH, liczy na uzyskanie zgody na wykonywanie praw z przejętych już walorów w pierwszych trzech miesiącach 2006 roku.
UniCredito zapowiadało wcześniej, że chce ogłosić wezwanie, aby skupić ok. 29% akcji BPH, których nie posiada należący do grupy HVB Bank Austria Creditanstalt, a następnie połączyć BPH ze swoim polskim aktywem – Bankiem Pekao SA. Fuzja ta miałaby zostać przeprowadzona w ciągu 1-2 lat. Powstałby największy bank w Polsce, kontrolujący ok. 20% rynku. (ISB)
M.D.
Bankier.pl/PAP/ISB