W ciągu jednej doby kurs bitcoina spadł o niemal 10 proc. i powrócił do poziomu odnotowanego po raz ostatni w maju 2019 r. Przecena dotknęła także inne kryptowaluty – spadki wahają się od ponad 11 proc. do zaledwie kilkuprocentowych.


Kurs najpopularniejszej kryptowaluty znalazł się w piątek na najniższym poziomie od połowy maja. Krótkoterminowa zwyżka odnotowana w ostatnich 30 dniach została zakończona powrotem do poziomu około 7 tys. dolarów.
Jak odnotowują obserwatorzy rynku, ruch zapowiadały wskaźniki techniczne, a dalsze spadki w najbliższej perspektywie są bardzo prawdopodobne. Spore dobowe spadki odnotowano także w przypadku innych cyfrowych aktywów. Ethereum potaniało o ponad 11 proc., bitcoin cash – o 11 proc., a litecoin – o ponad 9 proc. W mniejszym stopniu przecena dotknęła niektóre tokeny, takie jak XRP (- 5 proc.), XLM (-6 proc.) oraz Tezos (-2 proc.).
W ostatnim czasie w wielu komentarzach wskazuje się na niewielkie zainteresowanie rynkiem kryptoaktywów wśród inwestorów instytucjonalnych. Chociaż przybywa dojrzałych platform, które umożliwiają handel kryptowalutami, nowa infrastruktura nie przyciąga dużych instytucji, które z przypatrują się rozwojowi wydarzeń z rezerwą. W najbliższych dwóch tygodniach wystartować ma obrót kontraktami terminowymi na bitcoina na rynku ICE Futures w Singapurze. Platforma Bakkt, odpowiedzialna za ten projekt, działa w USA od września, ale na razie nie spełniła pokładanych w niej nadziei.
Pokolenie Krypto. Inwestorzy, których wychował bitcoin

Na polskim rynku pojawili się zupełnie nowi inwestorzy, których tradycyjna giełda nie ekscytuje. To pokolenie wyrosło na bitcoinowej hossie i bardzo często nie zna innego sposobu inwestycji niż kryptowaluty.
MK