Wierzyciel ale ja się z Tobą zgadzam. Prawda jak zwykle jest gdzieś pośrodku. Jednak ważne jest by było na czym kalkulować by było to wiarygodne. I jak najbardziej nie może być to powód do przyzwolenia. Wielu wierzycieli może stwierdzić, że woli uciąć straty niż wodzić się za nos. Jednak zakładam, że deklaracja i determinacja Kowalczyka mają wartość w tym rynkową.