skoro przytoczyłem LZMO to tak na szybko sobie zerknąłem w raport za 2017 (nie znam spółki ale tak na szybko)
Aktywa - na papierze teoretycznie 10.9 mln - w stosunku do badaj 30 mln długu (bez pożyczek) i teraz ktoś może pomyśleć 10 mln z 30 to i tak dużo jak na likwidację bo 30% no ale gdy wejdziemy w szczegóły do zabaczymy, że maszyny i urządzenia to 5.8 mln w tych aktywach.
I tutaj jest właśnie ten myk ukazujący wartość gdy spółka prowadzi podstawową działalność i za chwile zobaczysz ile te maszyny i urządzenia są warte (ile z tego wróci do wierzycieli) na koniec procesu.
Oczywiście takie przykłady nie mogą prowokować do przyzwolenia tutaj Marce. Granica postawiona musi być i uważam, że dziś niektórzy wierzyciele tak to interpretują jak napisałem (są w stanie spisać Markę w straty dlatego, że nie ma oparcia w liczbach ... nie są w stanie wiarygodnie skalkulować ryzyka a patrząc historycznie należności w terminie cały czas topniały) - stąd trzeba elektrowstrząsu i decyzji fundamentalnych.