Czas miała i to prawda co więcej były zgłaszane konkretne pozycje (należności jako kluczowy wskaźnik) do nadzorcy a oprócz nadzorcy w spółce jest kurator i Sędzina oraz biegły rewident.
Dlatego dziś jest już czas na mocne ruchy (są deklaracje... zobaczymy)
cudów nie ma ale dopóki dlug marki ma wartość trzeba kalkulować i rozważać różne scenariusze.
Zxc, (bez jakiś podtekstów, pytam serio)... jaki przewidujesz odzysk z likwidacji przy obecnej strukturze należności i uwzględnieniu tego, że akcjonariusze i pożyczkodawcy mają możliwości odwołań, wydłużania itd? Czy sądzisz, że jednak duzi wierzyciele będą kalkulować, negocjować ale w tym momencie z pewnością już nie na zasadzie (dajemy wam czas a na zasadzie co proponujecie? jak wkład jakie rozwiązania ew. jaki poziom odkupu obligacji)