Na koniec 2017 Marka będzie miała 36 mln należności sądowych w I kwartale dojdą jeszcze jakieś 6 mln z 2017 co łącznie da wynik ok. 42 mln i z pewnością ściągalność należności windykacyjnych jest powiązana z rynkiem pracy (zdolnością zarabiania)
Zwłaszcza należności windykacyjne ściągane przez komornika (tylko sądowe mogą być ściągane przez komornika). Narzędzia typu blokowanie kont i egzekwowanie wpłat przez pracodawcę.
Ale też bezrobocie ma wpływ na ew. windykację miękką czyli ugody. (statystyki firm windykacyjnych przeczą powszechnej tezie, że wszystkie niespłacane należności są u osób w spirali - tak nie jest i firmy windykacyjne na tym zarabiają)
Jest jeszcze trzecia grupa klientów czyli ci którzy obsługują normalnie w terminie pożyczki i ta grupa gdy będzie nadal zarabiać to z pewnością nie zmieni swojego podejścia do regularnego spłacania.
Jaki procent z tych trzech grup podepnie się pod koniunkturę ciężko wyrokować ale z pewnością ta zależność będzie.