tu nie chodzi oto czy dzis jutro czy pojutrze tylko pewne zasady etyki chyba istnieja wiec my jako akcjonariusze mymy prawo wymagac profesinalnego podejscia do kazdego z nas a czy ktos stracil czy nie nie ma tu znaczenia
ja tez zaczolem inwestowac w ta spolke z zamiarem dlugoterminowym ale nasuwa sie pytanie czy nasza spolka spelni wszystkie pokladane w niej nadzieje by czasem nie bylo tak ze na koncu tego lancuszka my jako ostani zostaniemy na tak zwanym lodzie bo cos ktos nie dopowiedzial czy spolka nie przekazala szczerych intencji swoich dzialan zbyt pozno