Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Więcej cudzoziemców posługuje się fałszywymi dokumentami w Polsce

Wyłudzone wizy, cudze lub podrobione dowody osobiste i paszporty – blisko pół tysiąca osób próbowało od stycznia wjechać do Polski na nielegalnych dokumentach - poinformowała we wtorek "Rzeczpospolita".

fot. Michaelvbg / Shutterstock

O jedną czwartą wzrosła liczba ujawnionych w tym roku obcokrajowców, którzy posługując się fałszywymi dokumentami, usiłowali wjechać do Polski albo zostali z nimi zatrzymani już w kraju. W pierwszym półroczu było 497 takich przypadków, o blisko 100 więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku – wynika z danych Komendy Głównej Straży Granicznej, które poznała „Rzeczpospolita”.

reklama

"Spośród niemal pół tysiąca cudzoziemców z fałszywymi dokumentami największy dwukrotny wzrost dotyczy lewych wiz, które zostały wyłudzone albo podrobione – do połowy ubiegłego roku przyłapano z nimi 85 osób, w tym roku – już 255. I kolejno były to dowody osobiste (wzrost o połowę – z 58 do 115 przypadków) oraz paszporty (było ich o jedną trzecią więcej)" - wyliczono w tekście.

Dwie trzecie ujawnionych fałszywek, jakimi posługiwali się cudzoziemcy, to dokumenty polskie – łącznie przyłapano z nimi 311 osób (rok temu o ok. połowę mniej). Rzadziej były to wizy, dowody osobiste czy paszporty hiszpańskie, greckie, rumuńskie, brytyjskie, czy bułgarskie.

"Rz" zwróciła uwagę, że o ile w ubiegłym roku (do czerwca) ze spreparowanymi dokumentami zatrzymywano głównie Syryjczyków lub osoby za nich się podające, to w obecnym na czoło wysunęli się Ukraińcy – w ich przypadku najczęściej były to nielegalne wizy (pozostali to obywatele Syrii, Białorusi i Gruzji).

"Modus operandi zazwyczaj jest taki sam – albo są to całkowicie sfałszowane dokumenty, albo autentyczne, tylko należące do innej osoby, której wcześniej zostały na przykład skradzione. Wtedy cudzoziemiec, posługując się nimi, liczy na podobieństwo i w ten sposób próbuje przekroczyć granicę" – wyjaśniła „Rz” Monika Szpunar ze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej. Dodała, że na katowickim lotnisku wciąż ujawniane są głównie osoby podające się za Syryjczyków.

Dostawcami fałszywek jest czarny rynek.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

"Nawet produkowane w Polsce idą na +eksport+, by zatoczyć koło i wrócić do kraju z nowym właścicielem. Tak jak dokumenty z nielegalnej wytwórni w Gdańsku rozbitej w kwietniu przez funkcjonariuszy Morskiego Oddziału SG. Polskie i zagraniczne dowody osobiste, prawa jazdy, paszporty, wizy, a też dokumenty wydawane przez np. ZUS, pracodawców, lekarzy, wojewodów były produkowane w wynajętym mieszkaniu" - czytamy w "Rz". (PAP)

akar/ dki/

Źródło: PAP
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty