Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Trzaskowski proponuje "pakt dla bezpieczeństwa"

, aktualizacja: 2025-02-13 19:16

Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski mówił w czwartek o "pakcie dla bezpieczeństwa", zakładającym porozumienie wszystkich sił politycznych w tej sprawie. Zaproponował zwoływanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego raz na 60 dni. Apelował o jedność w tej sprawie niezależnie od poglądów politycznych.

fot. Tomasz Kubiak / ArtService

Trzaskowski powiedział w czwartek podczas wyborczego spotkania w Biłgoraju (woj. lubelskie), że konieczny jest "pakt dla bezpieczeństwa" - czyli porozumienie wszystkich sił politycznych co do spraw absolutnie najważniejszych. Podkreślił, że w sprawie bezpieczeństwa potrzebne jest obniżenie temperatury sporu.

reklama

Jak dodał, podziały polityczne nie są niczym nowym, „ale w polityce zagranicznej, polityce obronnej najczęściej mówiliśmy jednym głosem” i działo się tak - jego zdaniem - podczas sprawowania funkcji kolejnych prezydentów od Lecha Wałęsy po Andrzeja Dudę.

„Nas z prezydentem Dudą bardzo dużo różni, ale w kwestiach bezpieczeństwa tych najważniejszych mówiliśmy jednym głosem o tym, że popieramy aspiracje europejskie Ukrainy, że miejsce Ukrainy jest w NATO, w Europie, a nie na wschodzie w łapach Putina” - powiedział.

Trzaskowski podkreślał, że najważniejszym parterem dla Polski i dla Unii Europejskiej są Stany Zjednoczone. Jego zdaniem trzeba tłumaczyć prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi, „że żadna wojna celna się nikomu nie opłaca”, że musimy zacieśniać współpracę handlową i polityczną. „Ten przekaz powinien płynąć z Polski” – powiedział.

Dodał, że liczy na prezydenta Dudę, który ma relacje z administracją Trupa, w komunikowaniu prezydentowi USA, że „nie wolno zawrzeć pokoju z ponad głowami Ukraińców", że musimy razem nad tym pokojem pracować także z udziałem Polski, NATO, UE i że to jest w interesie Stanów Zjednoczonych.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

Trzaskowski zaproponował zwoływanie raz na 60 dni Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Jego zdaniem, RBN zwoływana była do tej pory zbyt rzadko. Podczas tych posiedzeń - jak mówił Trzaskowski - miałyby toczyć się rozmowy na temat sytuacji bezpieczeństwa w Polsce. "To jest niesłychanie istotne, żebyśmy w tej sytuacji byli razem" - przekonywał.

Rada Bezpieczeństwa Narodowego to organ doradczy prezydenta w sprawach wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa. W jej skład wchodzą: marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, szefowie MSZ, MON i MSWiA, minister koordynator służb specjalnych, szefowie ugrupowań posiadających klub parlamentarny lub poselski (lub przewodniczący tych klubów), szefowie kancelarii prezydenta i BBN. Posiedzenia Rady zwołuje prezydent, on też określa ich tematykę.

Trzaskowski podczas spotkania zaznaczył, że jego uczestnicy mogą być zdziwieni, iż nie mówił o PiS-ie „co zawalili”, bo „wtedy jest swego rodzaju show”. Zaapelował, aby w sprawach bezpieczeństwa niezależnie od poglądów politycznych mówić jednym głosem i współpracować. „W tej jednej rzeczy możemy się wznieść ponad podziały” – podkreślił.

„Nie będziemy nikomu sprzedawali teorii, że my się nagle z politykami PiS-u pojednamy, bo to jest bardzo trudne, zwłaszcza bez pełnego rozliczenia. Ale w tej jednej sprawie moglibyśmy się przestać atakować, moglibyśmy być razem” – apelował Trzaskowski.(PAP)

ren/ from/ godl/ mhr/

Źródło: PAP
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty